Opracował: Franz Aufmann
Na terenie Polski zachowało się kilka niezniszczonych niemieckich żelbetowych zapór przeciwpancernych. Budowane były od 1944 roku przy szlakach komunikacyjnych. W przeciwieństwie do wcześniej już opisanej obrotowej zapory przeciwpancernej, zapora żelbetowa z przewracającą się kolumną (niem. Fallkörpersperre) była jednorazowego zastosowania.
Na załączonych zdjęciach została zaprezentowana dwustronna zapora drogowa. Wykonywano również jednostronne. Podstawowym elementem zapory była żelbetowa kolumna (Rys. 01, -1). Wysokość kolumny o stałej podstawie 2,00 x 2,00 metrów uzależniona była od szerokości blokowanej drogi. Żelbetową kolumnę betonowano na fundamencie (Rys. 01, -2) z komorą minową. Komora minowa (Fot. 03) została tak ukształtowana (w przekroju poprzecznym posiada przekrój trapezu), aby zdalnie odpalony ładunek kruszący spowodował zniszczenie specjalnie osłabionej części fundamentu – nazywanej podporą (Rys. 01, -5) o grubości około 30 cm, Pozbawiona podparcia kolumna opadała w poprzek drogi. Na poboczach drogi pozostawały nadal dwa bloki żelbetowe (Rys. 01, -3), blokujące możliwość objazdu zapory. Posiadały wysokość około 1,60 metra. Osadzone były w podłożu na głębokość około 0,50 metra. W przypadku obustronnych zapór przeciwpancernych, położenie kolumn było przesunięte względem siebie. Po przewróceniu blokowały drogę na „zakładkę”. Wysokość kolumny mogła dochodzić do 5,00 metrów.
Konstrukcja żelbetowej kolumny wymagała dobrego zbrojenia i zachowania wymagań technologicznych procesu betonowania. Przewracająca się kolumna powinna po upadku zachować monolityczną konstrukcję. W ówczesnych warunkach niedopuszczalne były przerwy w betonowaniu, przekraczające dwie godziny lub dłuższe niż czas wiązania zastosowanego cementu. Zdaniem konstruktorów, zapora skutecznie miała zatrzymać pojazd pancerny o wadze do 60 ton. Podstawowy czołg T-34 na uzbrojeniu armii radzieckiej w latach 1941-1945 ważył około 25,5 tony a waga sowieckiego ciężkiego czołgu IS-2 dochodziła do 46 ton.