Układ usuwania gazów prochowych dla stanowiska ckm w polskiej fortyfikacji stałej

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie

Opracował:
Franz Aufmann

Fot. 01. Próba rekonstrukcji stanowiska bojowego ciężkiego karabinu maszynowego w schronie nr 52 w Dobieszowicach – Wesołej [01] (Fot. Tomasz Zamysłowski).

Fot. 02. Próba rekonstrukcji stanowiska do odsysania gazów prochowych [01] w schronie nr 52 w Dobieszowicach – Wesołej. Pojemnik na łuski poniżej stanowiska karabinu maszynowego (Fot. Tomasz Zamysłowski).
Rys. 01. Gazoszczelny zbiornik na łuski ustawiany poniżej stanowiska bojowego ciężkiego karabinu maszynowego za strzelnicą ścienną [02].
 

Rys. 02 Wentylator promieniowy do odsysania gazów prochowych. Wentylator z przekładnią mechaniczną o napędzie ręcznym [02].
Fot. 03. Wylot przewodu wentylacyjnego, umieszczony na zewnętrznej ścianie zwyczajowo otrzymał przeciwpodmuchową osłonę.

Rys. 02 Wentylator promieniowy do odsysania gazów prochowych. Wentylator z przekładnią mechaniczną o napędzie ręcznym [02].

Podczas prowadzenia ognia z karabinu maszynowego wydzielały się w dużej ilości gazów prochowych, w tym wyjątkowo toksyczny tlenek węgla. Brak skutecznego ich usuwania na zewnątrz schronu prowadził do skażenia powietrza w pomieszczeniach bojowych o małej kubaturze i koniecznością prowadzenia dalszej walki przez obsadę karabinu maszynowego w maskach przeciwgazowych lub aparatach tlenowych [03]. Prawdopodobnie stosowanie od 1936 roku rozwiązanie zrzutu łusek ze stanowisk w kopułach na ciężki karabin maszynowy do specjalnie wykonanych szybów w najbliższym otoczeniu schronu uznano za nieoptymalne [04], gdyż prace nadal kontynuowano. W celu ograniczenia możliwości skażenia gazami prochowymi powietrza opracowano nowe, uniwersalne i wyjątkowo proste pod względem konstrukcyjnym urządzenie. Umożliwiało ono bezpośrednie zbieranie łusek z wystrzelonych nabojów, jak również skuteczne zasysanie gazów prochowych wydobywających się z komory zamkowej karabinu maszynowego. Koncepcja stanowiska przewidywała zastosowanie gazoszczelnego pojemnika na łuski oraz z współpracującego z nim poprzez układ rur wentylatora odśrodkowego. Przykład takiego stanowiska zaprezentowano w projekcie Instrukcji Fort. 1-1938.


Zasada działania

Stosowane w polskiej fortyfikacji w największej ilości ciężkie karabiny maszynowe wz.30 i Maxim wz. 08 umożliwiały zbieranie łusek w ten sam sposób, przez kolektor z elastycznym przewodem, podwieszany poniżej komory zamkowej. Elastyczny przewód nie utrudniał manewrowanie bronią zamocowaną do podstawy fortecznej. Zadaniem elastycznego przewodu był zrzut łusek do gazoszczelnego pojemnika, znajdującego się poniżej stanowiska bojowego. Do zbiornika podłączony był przewód zasysający wentylatora promieniowego. Zadaniem wentylatora było usuwanie gazów prochowych ze zbiornika na zewnątrz schronu poprzez układ rur. Jednocześnie wytworzone podciśnienie w pojemniku na łuski powodowało zasysanie powietrza wraz wydobywającymi się gazami prochowymi przez kolektor.

W dostępnych dokumentach archiwalnych można znaleźć informacje o stanowisku do odsysania gazów prochowych w dwóch konfiguracjach. Jedno z nich dotyczy stanowiska z gazoszczelnym zbiornikiem i bezpośrednio zamontowanym na nim wentylatorze. Umieszczane je zazwyczaj w podszybiu kopuły bojowej karabinu maszynowego na podstawie fortecznej [04]. Drugi wariant, stosowany w izbach bojowych ze strzelnicami ściennymi, przewidywał umieszczenie zbiornika na łuski poniżej wnęki strzelnicy ckm i wentylatora na specjalnej podstawie przy tylnej ścianie izby. Wentylator promieniowy o odpowiednim wydatku i spiętrzeniu całkowitym mógł obsługiwać jednocześnie do 2-3 zbiorników na łuski przy stanowiskach bojowych. Rozwiązanie stosowano w polskiej fortyfikacji stałej ze względu na możliwość ograniczenia liczebności załogi schronu.

 

W dokumentach archiwalnych wspomina się o zbiornikach zróżnicowanych konstrukcyjnie, o różnej pojemności i odmiennych sposobach ich opróżniania. Instrukcja fort. 1-1938, a w zasadzie jej projekt, zaleca stosowanie zbiornika o wymiarach (dług. x szer. x wys.) 50 x 25 x 110 cm (137,5 litra) w podszybiu kopuły ckm, natomiast wymiary gazoszczelnego zbiornika odpowiednio wynoszą (dług. x szer. x wys.) 50 x 20,5 x 300 cm (307,5 litra) dla stanowiska karabinu maszynowego za strzelnica ścienną [02].

Bardziej jednolite informacje dotyczą wentylatora promieniowego do usuwania gazów prochowych. W obu przypadkach wskazano wentylator promieniowy o ręcznym napędzie.  Wentylator wprowadzano w ruch poprzez układ przekładni zębatych z napędem ręcznym. Jako górną granicę podano wydajność rzędu 2,5 m 3/min. osiąganą przy 40 obrotach korby na minutę i spiętrzeniu całkowitym równym 65 mm słupka wody. Nadciśnienie w obiekcie mierzone było przy pomocy manometrów wypełnionych wodą a nie toksyczną rtęcią. Wartość nadciśnienia podawana była w milimetrach wysokości słupka wody. Za minimalny wydatek wentylatora do usuwania gazów prochowych przyjęto wartość 0,6 m3/min. [05].

Układ usuwania gazów prochowych wyposażono w odpowiednie zabezpieczenia. Zbiornik posiadał gazoszczelne zamknięcie. Wykonane z blachy ocynkowanej przewody o średnicy 8 cm, zasysający i odprowadzający gazy prochowe na zewnątrz, powinny posiadać odpowiednie zabezpieczenia. Przewód zasysający wyposażany był w zasuwę odcinającą, niezbędną również do regulacji wydatku przepływu lub całkowitego odcięcia przepływu. Przewód odprowadzający posiadał zasuwę odcinającą umożliwiającą zachowanie gazoszczelności podczas przerw pracy wentylatora. Wylot przewodu wentylacyjnego, umieszczony na zewnętrznej ścianie zwyczajowo otrzymywał przeciwpodmuchową osłonę.


Przypisy:

[01] – Blaszana rura odprowadzająca gazy prochowe z gazoszczelnego zbiornika, ustawionego poniżej stanowiska bojowego ciężkiego karabinu maszynowego, nie była bezpośrednio połączona ze zbiornikiem (jak na tytułowym zdjęciu), ale przy pomocy elastycznego przewodu. Elastyczny przewód mocowany był na jej cylindrycznym zakończeniu o średnicy 5,5 cm. Nominalna średnica blaszanej rury wynosiła 8 cm. Przewężenie do średnicy 5,5 cm zostało wykonane na długości około 14-15 cm. Średnica zakończenia oraz średnica rury podana została w opracowaniu Inżynieryjno-wojskowej Akademii AC im. W.W. Kujbyszewa pod redakcją S.A. Połowniewa (Moskwa 1941), a  zatytułowanym „Polskie fortyfikacje żelbetonowe”. Zachowana część rury odprowadzającej gazy prochowe w schronie Odcinka Nowogród potwierdza podaną wcześniej informację.
[02] – Wg. opracowania Inżynieryjno-wojskowej Akademii AC im. W.W. Kujbyszewa pod redakcją S.A. Połowniewa (Moskwa 1941), a  zatytułowanym „Polskie fortyfikacje żelbetonowe”
[03] – Maska przeciwgazowa chroniła przed działaniem bojowych środków trujących, broni bakteriologicznej oraz przed substancjami promieniotwórczymi. Natomiast nie zapewnia ona ochrony przed tlenkiem węgla i amoniakiem.
[04] – więcej w opracowaniu „Usuwanie łusek ze stanowiska ckm w kopule – 1937 r.”
[05] – Górne wartości wydatku odpowiadają wydajności francuskiemu wentylatorowi do odsysania gazów prochowych z kopuły obserwacyjno bojowej model 1929 Typ A (fr. cloche guetteur et fusil-mitrailleur Modele 1929 type A ). W niemieckiej fortyfikacji stałej stosowano urządzenia napowietrzające (niem. HES) o wydajności o,6 i 1,2 m 3/min. od 1937 roku a w 1939 roku wprowadzono na uzbrojenie urządzenie o wydajności 2,4 m 3/min.

 

Podziękowania dla pana Andrzeja Drozdowskiego
za wnikliwą analizę stanowiska odsysania gazów
prochowych w schronie nr 52 w Dobieszowicach-Wesołej.