Niemiecki filtr przeciwpyłowy (VW Filter 1,2) w obiektach fortyfikacji stałej

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie

Autor opracowania: Paweł Pochocki – Skansen Fortyfikacyjny Czerwieńsk

 

Fot. 01. Widok urządzenia filtrowentylacyjnego HES 1.2
Fot. 01. Widok urządzenia filtrowentylacyjnego HES 1.2

 

 

Historia i uzbrojenie to tematy często występujące w publikacjach poświęconych fortyfikacjom stałym. Stosunkowo mało uwagi poświęca się wyposażeniu, które były montowane wewnątrz obiektów. Tematyka wyposażenia obiektów jest wciąż niedoceniana. Brakuje szczegółowych opisów rozwiązań konstrukcyjnych i zasady ich działania. Tematem niniejszego opracowania będzie filtr przeciwpyłowy  (niem. VW Filter 1,2 – Viscosewattefilter 1,2 – dalej filtr przeciwpyłowy VW), jaki był montowany w układach wentylacji w niemieckich obiektach fortecznych od połowy lat trzydziestych zeszłego wieku.
W niemieckich obiektach bojowych przykładano szczególną uwagę do układu wentylacji, który miał zabezpieczyć odpowiednią ilość powietrza dla załogi. Zastosowano wymuszony obieg powietrza. Powietrze zasysały czerpnie powietrza umieszczone na elewacji obiektu. Przewodami zasilającymi doprowadzane było do urządzeń wentylacyjnych. Standardowym urządzeniem napowietrzającym był wentylator HES (niem. Heeres-Einheits-Schutzlüfter) wraz z zestawem filtrów. Stosowano filtry przeciwgazowe i filtry przeciwpyłowe VW. Zdjęcie Fot. 01 prezentuje wentylator HES z zestawem filtrów. Wentylator tłoczył powietrze do pomieszczenia. Zużyte powietrze lub jego nadmiar odprowadzane było na zewnątrz schronu oddzielnymi przewodami. Przewody te były wyposażone w zawór jednokierunkowy nadciśnieniowy Drägewerk (więcej >). Jego zdaniem było utrzymać w schronie stałe nadciśnienie.

Fot. 02. Filtr VW podłączony do przewodu zasilającego – dostarczającego powietrze z czerpni powietrza.
Fot. 02. Filtr VW podłączony do przewodu zasilającego – dostarczającego powietrze z czerpni powietrza.

Fot. 03. Filtr powietrza VW – widok od czoła.
Fot. 03. Filtr powietrza VW – widok od czoła.

Filtr przeciwpyłowy VW miał za zadanie oczyścić powietrze z zanieczyszczeń, które mogły być zassane przez czerpnie. Były to wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia lotne takie jak kurz czy piasek, tworzące się w dużych ilościach podczas działań bojowych wokół obiektu. Do tego celu przeznaczono dwa filtry, pracujące w układzie szeregowym. Filtr wstępny prezentuje Fot. 05. Przewidziano również konieczność usuwania wody tworzącej się ze skraplającej się pary wodnej zawartej w zasysanym powietrzu. Odwodnienie układu widoczne jest na Fot. 04 poniżej pokrętła zaworu odcinającego.

Fot. 04. Filtr powietrza VW – ze zdjętą pokrywą. Wewnątrz zamontowany wymienny wkład filtracyjny.
Fot. 04. Filtr powietrza VW – ze zdjętą pokrywą. Wewnątrz wsunięty wymienny wkład filtracyjny. Poniżej pokrętło zaworu odcinającego przewód zasilający.

 

Fot. 05. Filtr powietrza – suchy.
Fot. 05. Wstępny filtr powietrza.

 

Filtr przeciwpyłowy VW mocowany był zazwyczaj pod sufitem bezpośrednio do przewodu zasilającego. W niektórych przypadkach trzeba było zastosować łącznik – krótki odcinek rury z dwoma kołnierzami, który mocowano 4 śrubami do rury osadzonej w ścianie.

Obudowa filtra VW została wykonana jako odlew aluminiowy [01]. Składa się z dwóch części. Przestrzeń z wymiennym wkładem filtra VW zamykana była pokrywą. Pokrywa była dociskana do uszczelki (Fot. 05.), która znajdowała się na wymiennym wkładzie VW. Wymianę filtra ułatwiały  dwie nakrętki motylkowe na  śrubach mocujących pokrywę. Pokrywa posiadała wyprowadzenie, na którym osadzone były elementy o kształcie „kolanka”.

Fot. 07. Przykłady stosowanych kolanek , wygięte w 120 i 90 stopni.
Fot. 07. Przykłady stosowanych „kolanek ” o kącie  120 i 90 stopni.

Fot. 08. Położenie filtra wstępnego. Zdjęta pokrywa i wyjęty wymienny wkład filtra VW.
Fot. 08. Położenie filtra wstępnego. Zdjęta pokrywa i wyjęty wymienny wkład filtra VW.

Fot. 08. Mechanizm zamykania przewodu zasilającego.
Fot. 09. Mechanizm zamykania przewodu zasilającego.

Fot. 06. Wymienne wkłady filtracyjne z resztkami wiskozy.
Fot. 10. Wymienne wkłady filtracyjne VW z resztkami wiskozy.

Stosowano dwa typy „kolanek”. Posiadały one wygięte pod kątem 120 i 90 stopni odprowadzenia (Fot. 07.). Nasuwano na nie rurę gumową, która dalej dostarczała powietrze bezpośrednio do wentylatora HES a w przypadku zagrożenia atakiem gazowym, dodatkowo poprzez filtry przeciwdymne i przeciwchemiczne.
Poniżej pokrywy wymiennego wkładu filtra VW znajduje się pokrętło zaworu odcinającego (Fot. 11.). Pomiędzy zaworem odcinającym a przestrzenią na wymienny filtr VW umieszczono okrągły filtr wstępny (Fot. 08). Był wykonany z wielowarstwowych drucianych siatek do wstępnego oczyszczania powietrza (Fot. 05). Zawór odcinający pozwalał na zamknięcie przewodu zasilającego (Fot. 09). Sposób zamykania i otwierania przewodu zasilającego opisano na metalowej tabliczce, umieszczonej za pokrętłem zaworu (Fot.11). Szczelne zamknięcie przewodu zasilającego umożliwiało bezpieczną wymianę zapchanych wkładów przeciwpyłowych VW. Pozwalało również na montaż filtra przeciwchemicznego w przypadku ataku gazowego.
Fot. 10. przedstawia konstrukcję nośną wymiennego wkładu filtra VW. Elementem filtracyjnym była wykładzina wykonana z włókien wiskozowych.

Filtr przeciwpyłowy VW dla wentylatora HES 1,2 produkowany był przez takie firmy jak:  Delbag , Auer, Drägerwerk. Sposób fabrycznego cechowania firmy Auer przedstawia Fot. 12.

09
Fot. 11. Pokrętło mechanizmu zaworu odcinającego przewód zasilający. Poniżej widoczna jest śruba zamykająca otwór odwaniający.

 

Fot. 12. Sposób cechowani jednego z producentów filtra przeciwpyłowego VW. Podano rok produkcji oraz numer filtra. Po prawej stronie stempel odbioru technicznego Waffenamt.
Fot. 12. Sposób cechowani firmy Auer, jednego z producentów filtra przeciwpyłowego VW. Podano rok produkcji oraz numer filtra. Po prawej stronie stempel odbioru technicznego Waffenamt.

 

[01] Obudowa filtra przeciwpyłowego VW była malowana na kolor żółty, jako że tym kolorem oznaczano w niemieckiej fortyfikacji podzespoły układu napowietrzania przez które płynęło nieprzefiltrowane powietrze. Wyjątkiem jest wentylator HES z Fot. 01, który był po zakończeniu wojny nadal eksploatowany przez armię norweską i przemalowany na kolor żółty.