Ofen Wt 80 – gazoszczelny piec Wt 80

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie
Opracował: Franz Aufmann
Rys. 01. Gazoszczelny piec Wt 80 z nakładką (po lewej stronie) i Wt 80K (po prawej stronie) (źródło: NARA).

 

Rys. 02. Widok pieca Wt 80 z nakładką i jego przekrój [01].

Opis gazoszczelnego pieca Wt 80

Konstrukcję gazoszczelnego i odpornego na ciśnienie pieca, przeznaczonego do ogrzewania pomieszczeń obiektów fortyfikacji stałej, opracowano w 1937 roku. Producentem pieca była firma W. Ernst Haas & Sohn z siedzibą w miejscowości Sinn w Hesji. Piece produkowane były w odlewni żeliwa „Neuhoffnungshütte”.

Piec Wt 80 składa się z cylindrycznego żeliwnego korpusu (Rys. 2. – 1.). W jego dolnej części znajduje się podstawa (Rys. 2. – 2.), umożliwiająca mocowanie pieca za pomocą czterech kotw do betonowego cokołu. Górna część korpusu zakończona została kołnierzem (Rys. 2. – 9.) Do niego mocowano zaworu odcinający (Rys. 2. – 10.) wraz z przewodem odprowadzającym gazy spalinowe. W górnej części pieca znajduje się przestrzeń spalania. Od dołu ogranicza ją żeliwna ściana komory spalania (Rys. 2. – 5.) z rusztem (Rys. 2. – 4.). Elementy te ulegają zużyciu w procesie eksploatacji pieca. Dlatego też dolna żeliwna ściana komory spalania została zaprojektowana jako konstrukcja segmentowa. Umożliwia ona wymianę uszkodzonych lub zużytych segmentów po przez drzwiczki (Rys. 2. – 6.) pieca. Zalecano okresową kontrolę tych elementów. Części i podzespoły posiadały numerację, która ułatwiała wymianę (zamawianie) zużytych na nowe.

Uchylne w poziomie drzwiczki (Rys. 2. – 6.) na wsporniku (Rys. 2. – 7.) stanowią podzespół, wymieniany w komplecie. Drzwiczki (Rys. 2. – 6.) są dociskane za pomocą śruby z pokrętłem (Rys. 2. – 8.) do obudowy pieca. Pozwalają na całkowite odcięcie dopływu powietrza.

Podczas procesu ogrzewania, dolne drzwiczki są lekko dociśnięte do korpusu pieca, tak że pozostawiona szczelina pozwala na dopływ powietrza do komory spalania przez otwory w ruszcie.

W celu uzyskania podwyższonej wydajności cieplnej, w górnej części komory spalania umieszczono żeliwny kolektor (Rys. 2. – 9.). Bezpośrednio nad kolektorem mocowany był do kołnierza (Rys. 2. – 3.) zawór odcinający (Rys. 2. – 10.). Zastosowano go w celu możliwości szybkiego odcięcia wypływu gazów spalinowych z komory spalania. Z boku zaworu odcinającego mocowana była płytka ze skróconą instrukcją pieca. Podobnie jak kolektor, zawór odcinający w razie uszkodzenia podlegał szybkiej wymianie.

Gazoszczelny piec Wt 80, zaprojektowany początkowo wyłącznie do ogrzewania pomieszczeń, otrzymał dodatkową żeliwną półkę – nakładkę (w 1938 roku), obejmującą górną części pieca wokół podstawy zaworu odcinającego. Pozwalała ona podgrzewanie posiłków. Jej wielkość zapewniała ustawienie do czterech menażek.  Rozmieszczone na obwodzie półki uchwyty umożliwiały zawieszenie następnych 5 sztuk. Dopiero kolejna wersja pieca, oznaczona jako Wt 80 K (niem. mit Kochplatte) z 1939 roku, została wyposażona w płytę grzewczą o średnicy 365 mm, ustawioną centralnie na piecu. W tym celu wylot gazów spalinowych z zamocowanym zaworem odcinającym umiejscowiono również w górnej części pieca, ale na cylindrycznej części korpusu (Rys. 01).

 


Fot. 01. Znak firmowy producenta pieca.
Fot. 02. Widok pieca Wt 80K.
Fot. 03. Zawór odcinający z tabliczką skróconej instrukcji obsługi.
Fot. 04. Chwyt zaczepu zamknięcia drzwiczek pieca.

 

Obsługa pieca

Zasady użytkowania gazoszczelnego pieca Wt 80 K w obiektach fortyfikacji stałej regulowała instrukcja „Merkblatt über das Heizen der Öfen Wt 80K in Befestigungsanlagen”. Instrukcja obsługi powinna być zawieszona na ścianie w pobliżu pieca.

Rozpalanie pieca

Przed rozpaleniem ognia w piecu należało otworzyć zawór odcinający. Proces ogrzewania wymagał stałego dopływu powietrza do komory spalania. Ze względu na ograniczoną kubaturę pomieszczeń, nakazywano pozostawić uchylone drzwi lub strzelnice względnie uruchomić wentylator napowietrzający. Po usunięciu popiołu i żużlu, sprawdzeniu stanu uszczelek dolnych i górnych drzwiczek, można było umieścić w komorze spalania koks lub brykiety węgla drzewnego. Rozpalenie odbywało się przy pomocy drewna opałowego. Stosowanie paliw płynnych było zabronione.
Lista materiałów opałowych ograniczona była do określonych gatunków koksu (Brechkoks, Schwelkoks) lub w drugiej kolejności brykietów z węgla drzewnego. Materiał opałowy musiał podczas spalania wydzielać minimalną ilość dymu, który to umożliwiał nieprzyjacielowi lokalizację obiektów fortecznych. Jednocześnie stosowane materiały opałowe dobrano ze względu ilości sadzy i substancji smolistych  powstających w procesie spalania. W zależności od stosowanego opału określono harmonogram czyszczenia przewodów kominowych. W przypadku stosowania koksu, czyszczenie komina należało przeprowadzić nie mniej niż raz na 6 miesięcy a dla brykietów z węgla drzewnego nie mniej niż raz w miesiącu.

Po rozpaleniu zamykano górne drzwiczki przez docisk za pomocą śruby z pokrętłem. Dolne drzwiczki należało mocno docisnąć do korpusu pieca a następnie po przez jeden obrót śruby dociskowej utworzyć szczelinę umożliwiającej dopływ powietrza do komory spalania przez otwory w ruszcie.

Obsługa podczas ogrzewania

Należy zapewnić dopływ świeżego powietrza. Drzwi lub strzelnice powinny być stale uchylone. Niezbędne jest również okresowe odwodnienie przewodu kominowego. W rurze (dolny przewód – 4) zbiera się woda powstała w wyniku skroplenia się pary wodnej. W zależności od stosowanego opału, odwodnienie należało przeprowadzać nawet minimum trzy razy dziennie.

W przypadku ostrzału lub ataku gazowego należy zamknąć uchylone drzwi lub  strzelnice oraz uruchomić wentylator napowietrzający.

Wygaszanie pieca WT 80

Górne i dolne drzwiczki należy zamknąć przez ich silny docisk śrubami z pokrętłem do korpusu pieca. Odciąć wypływ  gazów z komory spalania za pomocą zaworu odcinającego przy piecu i na przewodzie odprowadzającym.

Palenie w piecu jest zabronione przy braku ciągłej pracy wentylatora napowietrzającego w przypadku:

– udania się załogi na spoczynek,
– zamknięcia wszystkich drzwi i strzelnic (np. podczas ataku gazowego lub ostrzału nieprzyjaciela),
– prowadzenia ognia z pomieszczenia, w którym znajduje się piec.

Ogrzewanie w nocy

Nie prowadzi się ogrzewania w porze nocnej. Dozwolone jest tylko podczas wyjątkowych mrozów. Wtedy musi być zapewniona warta i zabezpieczony dopływ świeżego powietrza. W przypadku bólu głowy lub wystąpieniu nudności należy przeprowadzić kontrolę powietrza na zawartość CO. Warta, nadzorująca ogrzewanie w schronie, kontrolowana jest telefonicznie co najmniej raz na godzinę.


Skrócona instrukcja obsługi

Skrócona instrukcja obsługi pieca zamocowana była do bocznej powierzchni zaworu odcinającego.

Normalny tryb pracy

Zawór przy piecu i gazoszczelna zasuwa na końcu rury odprowadzającej gazy spalinowe jest otwarta. Górne drzwiczki pieca są dociśnięte za pomocą śruby z pokrętłem. Szybkość spalania regulowana jest przy pomocy docisku  śruby zamykającej dolne drzwiczki.

Zabezpieczenie pieca w przypadku zagrożenia:

Należy mocno dokręcić śruby dociskowe obu drzwiczek. Zamknąć przewód zaworem odcinającym. Zamknąć przewód odprowadzający gazy spalinowe zasuwą w celu zapewnienia gazoszczelności schronu.

Po zakończeniu zagrożenia:

W pierwszej kolejności odblokować przewód odprowadzający gazy spalinowe przez otwarcie zasuwy gazoszczelnej. Zawór odcinający ustawić w płożenie „otwarte”. Poluzować śrubę zamykającą dolne drzwiczki.

Części zamienne
zamawiać zgodnie z numerem na częściach lub podzespołach.

Fot. 05. Skrócona instrukcja obsługi pieca, montowana do wspornika przy zaworze odcinającym.

Problem zatrucia tlenkiem węgla podczas ogrzewania pomieszczeń będzie tematem odrębnego opracowania.

[01] – W celu prezentacji zagadnienia wykorzystano jeden z rysunków pana Roberta Jurgi.

Serdeczne podziękowania dla
pana Pawła Pochockiego.

Regelbau R 105 – ogrzewanie schronu w 1940 r.

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie
Opracował: Franz Aufmann
Regelbau R 105
Fot. 01. Komin wraz z ocembrowanym szybem. (Schron R 105a z 1940 roku).
SONY DSC
Fot. 02. Wejście do izby załogi w schronie R 105a z 1940 roku. Po prawej stronie dwie rury (jedna nad drugą) układu odprowadzania spalin z pieca.
Rys. 01. Rysunek podłączenia pieca WT 80 z wykazu części znormalizowanych wyposażenia obiektów fortecznych (Norm- und Typenblätter für Machinnen und Maschinenteile zur Ausstattung von Befestigungsanlagen).
Rys. 01. Rysunek podłączenia pieca (ogólnie) zgodnie z wykazem części znormalizowanych wyposażenia obiektów fortecznych (Norm- und Typenblätter für Machinnen und Maschinenteile zur Ausstattung von Befestigungsanlagen). – 1. przewód kominowy, – 2. izolacja termiczna, – 3. otwór zsypowy, – 4. rura odwadniająca, – 5. piec.

Odprowadzenie gazów spalinowych z pieca w schronie R 105a z 1940 roku

W schronie R 105a z 1940 roku zmieniono układ usuwania gazów spalinowych z pieca grzewczego. Wprowadzono piece o nowoczesnej konstrukcji, posiadające własny zawór odcinający. Do minimum ograniczono długość przewodów układu kominowego. Otwór zsypowy (Rys. 01. -3) umiejscowiono w ścianie bocznej, zabezpieczonej  pionowym ocembrowanym szybem (Rys. 01). Ściana ta posiadała obsyp kamienno-ziemny.

Dwa rozwiązania szybów o różnym kształcie w przekroju normalnym, występujące w schronach R 105 z Pozycji Pisy (niem. Galindestellung), zostały zaprezentowane na zdjęciach Fot. 01. i Fot. 03.
Przy wejściu do izby załogi znajdują się dwa wyloty rur układu kominowego (Fot. 02.).  Rura o średnicy 100 mm odprowadzająca gazy spalinowe z pieca podłączona była do górnego przewodu. Dolna rura o większej średnicy (Rys. 1. – 4.)  zakończona została zaślepką z zaworem odwadniającym (zgodnie z zaleceniami). W praktyce stosowano znacznie prostsze rozwiązanie. W okrągłej płycie, zamykającej wylot dolnej rury w izbie załogi, wykonywano gwintowany otwór spustowy. Otwór zaślepiano po przez wkręcenie śruby z uszczelką. Nagrzewająca się część przewodu kominowego izolowana była warstwą waty szklanej (Rys. 1. -2.).
Pomieszczenia schronów miały ograniczoną kubaturę. Dlatego też, powietrze niezbędne do potrzymania procesu spalania w w dużych piecach grzewczych, doprowadzano za pomocą rury z zewnątrz schronu. Takie rozwiązanie zaistniało już w przypadku zastosowania pieca serii WT-100. Niezbędne podzespoły znajdują się w wykazie części znormalizowanych wyposażenia obiektów fortecznych. W schronie  Regelbau R 105 stosowano prawdopodobnie piec z serii WT 80. Nie wymagał doprowadzenia powietrza do komory spalania z zewnątrz schronu. Piece nowej generacji z serii WT zostały wyposażone we własny zawór odcinający. Drugi zawór odcinający znajdował się przy ścianie obiektu. Miał zachować gazoszczelność schronu.

regelbau-105-1940
Rys. 02. Przewidywany przebieg przewodów odprowadzających gazy spalinowe z pieca grzewczego. – 1. Piec z zaworem odcinającym, – 2. przewód odprowadzający gazy spalinowe, – 3. komin, – 4. szyb.
szyb-r-105-zbojna-01
Fot. 03. Komin z ocembrowanym szybem. ( Schron R 105a z 1940 roku).
SONY DSC
Fot. 04. Ocembrowany szyb z otworem zrzutowym ( Schron R 105a z 1940 roku).

Więcej informacji na temat schronu w opracowaniu Regelbau R 105 – Niemiecki schron bojowy z 1940 roku.

Regelbau R 105 – ogrzewanie schronu w 1939 r.

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie
Opracował: Franz Aufmann
SONY DSC
Fot. 01. Wejście do schronu Regelbau R 105b z 1939 roku. Po prawej stronie dolny wylot przewodu kominowego.

Odprowadzenie gazów spalinowych w schronie R 105b z 1939 roku

W schronie R 105b, z serii projektowej „100” wprowadzonej w 1939 roku, zastosowano piec do ogrzewania pomieszczenia załogi i podgrzewania posiłków. Wykorzystanie pieca w schronie bojowym było jednak znacznie ograniczone. Wydobywający się z komina dym pozwalał nieprzyjacielowi na zlokalizowanie obiektów. Zasady użytkowania pieca regulowały kolejne instrukcje. Na ścianach pomieszczeń umieszczano napisy eksploatacyjne dotyczące zasad użytkowania sprzętu.
Piec prawdopodobnie ustawiono w przejściu między pryczami (Rys. 01). W pomieszczeniu załogi nie zaistniał charakterystyczny cokół z kotwami, stosowany dla pieców WT 80.  Gazy spalinowe odprowadzane były cylindrycznym przewodem o średnicy 100 mm. Rura poprowadzona była pod stropem. W śluzie przeciwgazowej, nad wejściem znajduje się nisza (Fot. 02.). Zamontowano w niej zawór odcinający (Fot. 03.). Komin umieszczono w ścianie zewnętrznej od strony zapola. Jego wylot znajduje się nad zewnętrzną powierzchnią stropu.  Dolna część przewodu kominowego z otworem zsypowym sadzy i nielubianych przez załogę przedmiotów (np. wrzuconych granatów w rurę komina z poziomu stropu) znajduje się na  elewacji (Fot. 01) po prawej stronie wejścia do schronu. Otwór przysłaniała uchylna żeliwna płytka o poziomej osi obrotu.

Prawdopodobny przebieg przewodów odprowadzających gazy spalinowe z pieca prezentuje Rys. 01.


SONY DSC
Fot. 02. Widok wejścia do śluzy przeciwgazowej z korytarza w schronie R 105b z 1939 roku. Wykonano niszę w stropie nad wejściem.

SONY DSC
Fot. 03. Widok niszy z zaworem odcinającym, znajdującej się nad wejściem do śluzy przeciwgazowej. Schron R 105b z 1939 r.

 

Rys. 01. Schemat schronu R 105b z 1939 roku. Po lewej stronie: 1. Korytarz wejściowy, 2. Śluza przeciwgazowa, 3. Izba załogi, 4. Pomieszczenie magazynowe, 5. Korytarz, 6. Główna izba bojowa dla ckm, 7. Izba dowodzenia, 8. Izba bojowa dla ckm obrony wejścia i zapola ze składem amunicyjnym, 9. Wyjście ewakuacyjne. Po prawej stronie: 10. Czerpnie powietrza, 11. Komin, 12. Filtrowentylator Hes 1,2, 13. Piec grzewczy np. WT80, 14. Jednokierunkowy zawór nadciśnieniowy.

 

 


Więcej informacji na temat schronu Regelbau 105:

Usuwanie gazów prochowych z kopuły bojowej w schronie z 1937 roku

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann
12
Fot. 01. Szyb na łuski w narzucie kamienno-ziemnym schronu z 1937 roku.

 

14a
Fot. 02. Wylot przewodu usuwającego gazy prochowych w stropie obiektu z 1937 roku, po prawej stronie kopuły pancernej.

Rozwiązane zrzutu łusek ze stanowiska ckm w kopule bojowej do ocembrowanego szybu, zastosowano w kilku schronach, wzniesionych w 1937 roku na międzypolu punktu oporu „Szyb Artura” i punktu oporu „Radoszowy”. Ocembrowany szyb, do którego następował zrzut łusek, umieszczono w narzucie kamienno-ziemnym od strony przedpola (Fot. 01). Powstające gazy prochowe, podczas prowadzenia ognia, usuwane były z przestrzeni bojowej na zewnątrz schronu za pomocą wentylatora z ręcznym napędem. W przypadku schronu bojowego na broni maszynową (w Rudzie Śląskiej przy ulicy ul. Pomorska) z centralnie położoną kopułą bojową, wylot przewodu usuwającego gazy prochowe znajduje się w stropie w pobliżu kopuły (Fot. 02). Schron godny jest naszej uwagi, gdyż dokonano w nim udanej próby rekonstrukcji stanowiska bojowego w niegazoszczelnej kopule pancernej. W podszybiu został umieszczony wentylator na podstawie (Fot. 03), którego zadaniem było usuwanie gazów prochowych z przestrzeni bojowej. Przy wentylatorze została zamocowana do ściany schronu skrzydełkowa pompa wodna układu chłodzenia ckm (więcej >>) tak, aby jeden żołnierz mógł obsługiwać jednocześnie oba urządzenia.

Fot. 05. Widok wentylatora odsysającego gazy prochowe. Za wentylatorem po lewej stronie skrzydełkowa pompa układu chłodzenia ckm.
Fot. 03. Widok wentylatora odsysającego gazy prochowe. Za wentylatorem po lewej stronie skrzydełkowa pompa układu chłodzenia ckm.

Pancerz skrzynkowy – Gazoszczelna wkładka

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann

 

Rozwiązanie konstrukcyjne wkładki gazoszczelnej przeznaczone było dla pancerzy skrzynkowych.  Stosowano je w schronach budowanych do końca 1937 roku. Pancerze skrzynkowe ze względu na swoją konstrukcję, posiadały niską odporność na przebicie pociskiem przeciwpancernym. Wykorzystywano je głównie do ochrony stanowisk karabinów maszynowych do ognia bocznego lub obrony zapola.
Koncepcja wkładki gazoszczelnej, została ponownie zastosowana w kopule bojowej Zakładów Ostrowieckich. Już w kolejnym roku wykorzystano rozwiązanie konstrukcyjne wkładki gazoszczelnej z obrotowym zamknięciem przeziernika w nowym typie kopuły Z.O z 1938 roku. Doświadczenia wojenne w 1939 roku wykazały, że była najbardziej newralgicznym podzespołem pancerza.
Głównym elementem pancerza skrzynkowego była staliwna wkładka. Jednostkowy charakter produkcji wymuszał indywidualne pasowanie wkładki do gniazda pancerza. Nie występowała zamienność podzespołów. Osadzona wkładka mocowana była w pancerzu za pomocą dwóch klinów. Od zewnętrznej strony posiadała profilowane uskoki przeciwrykoszetowe.


 

Opis konstrukcji wkładki gazoszczelnej.

Rys. 01. Wkładka gazoszczelna pancerza skrzynkowego z 1936 roku. 1. staliwna wkładka z profilem przeciwrykoszetowym, 2. przednia część korpusu przeziernika, 3. tylnia część korpusu przeziernika, 4. obrotowe zamknięcie ze szczeliną obserwacyjną, 5. płyta z klejonego szkła, 6. dźwignia zamknięcia, 7. uszczelka filcowa, 8. jarzmo kuliste z otworem na lufę, 9. nakrętka dociskająca jarzmo kuliste, 10. uszczelka filcowa,
Rys. 01. Wkładka gazoszczelna pancerza skrzynkowego z 1936 roku.
1. staliwna wkładka z profilem przeciwrykoszetowym, 2. przednia część korpusu przeziernika, 3. tylna część korpusu przeziernika, 4. obrotowe zamknięcie ze szczeliną obserwacyjną, 5. płyta z klejonego szkła (wprowadzona w 1937 r.), 6. dźwignia zamknięcia, 7. uszczelka filcowa, 8. jarzmo kuliste z otworem na lufę, 9. nakrętka dociskająca jarzmo kuliste, 10. uszczelka filcowa,

 

Fot. 03. Wkładka gazoszczelna osadzona w pancerzu skrzynkowym z 1937 roku. Zdjęcie wykonano w schronie w Dobieszycach-Wesołej.
Fot. 02. Wkładka gazoszczelna osadzona w pancerzu skrzynkowym z 1937 roku. Zdjęcie wykonano w schronie w Dobieszycach-Wesołej.

 

Górna część wkładki, zamykana obrotowym zamknięciem ze szczeliną obserwacyjną, służyła celowniczemu ciężkiego karabinu maszynowego przede wszystkim do prowadzenia obserwacji a w uzasadnionych tylko przypadkach do celowania. Otwór zabezpieczono od wewnątrz dwuczęściowym stalowym korpusem z obrotowym zamknięciem. Korpus przykręcano do pancerza za pomocą czterech śrub z ołowianymi podkładkami. Ich zadaniem było zabezpieczenie śrub przed zerwaniem w przypadku powstania plastycznych odkształceń ostrzelanego pancerza. Stosowane były powszechnie w konstrukcjach pancerzy fortecznych niezależnie od kraju pochodzenia.
Czworokątny zabierak po prawej stronie zamknięcia przeziernika, umożliwiał jego obrót. Otwór przeziernika chroniła klejona, dwuwarstwowa płytka szklana (w późniejszym rozwiązaniu). Część przezierników posiada  odpowiednio ścianki  w celu ułatwienia spływu skraplającej się pary wodnej na zimnych elementach pancerza. Obrót walca z przeziernikiem o 90 stopni powodował zamknięcie szczeliny obserwacyjnej.
Dolna część wkładki służyła do prowadzenia ognia. Zakończona była specjalnie uformowanym gniazdem na jarzmo kuliste dociskane za pomocą profilowanej nakrętki. W otwór jarzma wprowadzano lufę ciężkiego karabinu maszynowego. Zadanie to ułatwiała zbieżność otworu.
Jarzmo kuliste pozwalało na zmianę ustawień ciężkiego karabinu maszynowego w zakresie sektora ostrzału a filcowa uszczelka nasiąknięta olejem, zapewniała smarowanie i utrzymanie warunku gazoszczelności.

 

Polska płyta pancerna ze strzelnicą ckm – Wytyczne dla pancerzy ściennych

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann

 

Fot. 01. Płyta pancerna z 1936 roku ze strzelnicą ckm.
Fot. 01. Płyta pancerna z 1936 roku ze strzelnicą ckm.
duza-plyta-1936-1
Fot. 02. Płyta pancerna z 1936 roku ze strzelnicą ckm osadzona na przednim licu ściany schronu punktu oporu „Łagiewniki”.

Wytyczne dla pancerzy ściennych

Wytyczne dla konstrukcji pancerzy opracowało Kierownictwo Fortyfikacji w 1932 roku. Wyniki prac zebrano w Instrukcji Fort. 10/1932. Brano od uwagę trzy położenia pancerza: na przednim licu ściany, wewnątrz grubości ściany i na wewnętrznym licu ściany. Zakładano ostrzał artyleryjski pociskami o kalibrze do 155 mm.
Miejsce osadzenia pancerza oraz określenie jego wymiarów rozpatrywano dla ognia bocznego i czołowego. Położenie pancerza na przednim licu ściany ułatwiało mocowanie płyty. Zakładano mocowanie płyty pancernej za pomocą minimum czterech kotw. Takie osadzenie płyty umożliwiało wykorzystanie grubości ściany na stanowisko bojowe i nie powodowało konieczności zwiększenia powierzchni izby. Zasadniczą wadą tego rozwiązania były duże wymiary płyty, niezbędnej do ochrony stanowiska bojowego. Optymalizację wymiarów płyty przeprowadzono poprzez zastosowanie pancerza wewnętrznego, chroniącego załogę przed odpryskami betonu w przypadku uderzenia pocisku. Określono standardową wysokość osi strzelnicy na 130 cm, mierzoną od poziomu posadzki izby. Strzelnica powinna umożliwić prowadzenia ognia  w zakresie od +100 do – 150  w płaszczyźnie pionowej a w płaszczyźnie poziomej od +300 do – 300 względem osi strzelnicy.

Uznano, że położenie płyty pancernej ze strzelnicą do prowadzenia ognia bocznego w środku grubości ściany jest optymalne. Dla tego położenia szerokość płyty osiąga wartość minimalną. Przed bezpośrednim ostrzałem artyleryjskim nieprzyjaciela pod katem 450 do osi strzelnicy, płyta pancerna chroniona była przez maskę (odpowiednio ukształtowaną bryłą schronu).  Założono, że od ognia bocznego nieprzyjaciela lub od strony zapola, strzelnica narażona jest wyłącznie na uderzenia pocisków dział piechoty o kalibrach 37 – 47 mm lub pocisków z broni maszynowej i to tylko w przypadku, gdy pojedynczym oddziałom udało się obejść linię obrony.  Przyjęto, że grubość rzędu 30 mm jest wystarczająca dla pancerza ze strzelnicą  do prowadzenia ognia bocznego, osadzonego połowie grubości ściany.

Więcej na temat płyty pancernej :  Płyta pancerna ze strzelnicą na ckm – 1936 rok

Chłodzenie lufy karabinu maszynowego we francuskiej fortyfikacji stałej

Posted on Posted in Fortyfikacje francuskie
Opracował: Franz Aufmann

 

Do podstawowego uzbrojenia francuskich schronów fortyfikacji stałej należał 7,5 mm karabin maszynowy MAC 31 F (Jumelage de Mitrailleuses modèle 1931F).  Posiadał niewymienną lufę chłodzoną powietrzem. Ze względu na ten mankament opracowano podstawę forteczną, na której mocowano równolegle dwa egzemplarze. Prowadzono z nich naprzemienny ogień krótkimi seriami, co miało eliminować  szybkie przegrzewanie się luf. Trwałość lufy określana była na 15 000 strzałów.
7,5 mm karabin maszynowy MAC 31 miał szybkostrzelność teoretyczną 750 pocisków na minutę  i zasięg skuteczny określany na 1200-1600 metrów. Zasilane broni  odbywało się z cylindrycznych magazynków potocznie nazywanych “camembert”, które mocowano z boku (Fot. 01), od zewnętrznej strony każdego karabinu maszynowego. Każdy z nich

 

SONY DSC
Fot. 01. Dwa 7,5 mm karabiny maszynowe na podstawie fortecznej. Zaznaczono po prawej stronie stanowiska rurę usuwającą parę wodną. W tym miejscu powinien znajdować się cylindryczny zbiornik z wodą do schładzania ckm, widoczny po lewej stronie zdjęcia.

zawierał 150 sztuk nabojów. Karabin maszynowy 1931F nie miał szybko wymiennej lufy. Dlatego też opracowano system chłodzenia luf karabinów maszynowych, który został zastosowany w pierwszej kolejności w wieżach obrotowych ckm (fr. Tourelle de mitrailleuses). Polegał on na wtrysku wody od strony komory zamkowej w przegrzany przewód lufy.

Dla stanowisk bojowych za strzelnicami ściennymi opracowano znacznie prostszą aczkolwiek skuteczną metodę. Wysoki cylindryczny zbiornik z wodą umieszczono po prawej stronie stanowiska bojowego. Na Fot. 01 cylindryczny zbiornik z wodą został niewłaściwie ustawiony. Boczna ścianka zbiornika powinna znajdować się między ścianą a zgiętym w dół zakończeniem rury (zaznaczono na zdjęciu czerwonym okręgiem). Wlot rury powinien być oddalony o 15-20 cm od poziomu wody w zbiorniku. Rura służyła do odprowadzania pary wodnej powstającej przy zanurzaniu rozgrzanego karabinu maszynowego. Fot. 01 prezentuje stanowisko bojowe dla dwóch karabinów maszynowych (zamiennie z 45 mm armatą przeciwpancerną) w bloku wejściowym grupy warownej „Schoenenbourg”.  Na zdjęciu zaznaczono położenie wylotu rury odprowadzającej parę wodną na zewnątrz schronu. Panujące w izbie nadciśnienie ułatwiało usuwanie pary wodnej.

W jednostrzelnicowych kopułach wz. 1930 na dwa karabiny maszynowe (fr. Cloche Jumelage de Mitrailleuses modèle 1930) zbiornik z wodą do schładzania lufy broni umieszczono w platformie po prawej stronie stanowiska bojowego. Zbiornik na stałe zamocowano do platformy (Fot. 02). W dnie umieszczono zawór spustowy. Kopuła bojowa na dwa ciężkie karabiny maszynowe model 1930 (Cloche JM modele 1930) opisana została w artykule „Kopuła bojowa model 1930 na dwa karabiny maszynowe – Cloche JM modèle 1930

 

SONY DSC
Fot. 02. Szyb jednostrzelnicowej kopuły bojowej z opuszczoną platformą. Po prawej stronie zbiornik na wodę do schładzania karabinów maszynowych.

 

004
Fot. 03. Widok platformy ze zbiornikiem do schładzania karabinów maszynowych.

Rekonstrukcja układu chłodzenia ckm w polskiej fortyfikacji stałej okresu międzywojennego

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann
Fot. o1. Widok zrekonstruowanego układu chłodzenia ckm w schronie nr 39 II linii obrony w Świętochłowicach.
Fot. o1. Widok zrekonstruowanego układu chłodzenia ckm w schronie nr 39 II linii obrony w Świętochłowicach.

Układ chłodzenia karabinu maszynowego stosowany w polskich schronach, został opisany przez funkcjonariuszy „Wydziału rozpoznania obcych fortyfikacji” (niem. Abteilung auswertung fremder Landesbefestigungen) Sztabu Głównego podczas inwentaryzacji wybranych dzieł fortyfikacyjnych po zakończeniu działań wojennych we wrześniu 1939 roku. Układ zastosowany w polskich schronach budził zainteresowanie, gdyż podstawowym uzbrojeniem niemieckich schronów dla broni maszynowej z początku lat trzydziestych zeszłego stulecia był ciężki karabin maszynowy Maxim MG 08 (niem. Maschinengewehr MG 08). Podobnie jak nasz ckm wz. 30 posiadał lufę chłodzoną wodą. Opis polskiego układu chłodzenia ckm (Rys. 01) został umieszczony w opracowaniu „Denkschrift über die polnische Landesbefestigungen” z 1941 roku.
Układ chłodzenia ciężkiego karabinu maszynowego został zrekonstruowany w schronie nr 39. Obiekt jest pod opieką terenowego koła „Świętochłowice” Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”.

Układ chłodzenia ckm pracował w zamkniętym obiegu przy wymuszonym lub grawitacyjnym przepływie chłodziwa. Podstawowym elementem układu był zbiornik (Rys. 01, a) o pojemności 50 litów (wymiary: 0,60 x 0,40 x 0,25 m) z bocznym wskaźnikiem poziomu wody. Zbiornik umieszczony był pod stropem schronu na dwóch wspornikach (Fot. 01).
Do napełniania zbiornika oraz uzyskania wymuszonego przepływu chłodziwa służyła ręczna pompa skrzydełkowa (Rys. 01, b.). Przy napełnianiu układu zawór „1” oraz „2” powinien znajdować się w położeniu „otwarte” a zawór „7” w pozycji zamknięte”. Rura ssąca, zamocowana do zaworu „1” umieszczona w pomocniczym zbiorniku „c” z chłodziwem.
Przy wymuszonej cyrkulacji chłodziwa, woda zasysana jest przez pompę przewodem doprowadzającym „h” ze zbiornika. Przewód ten powinien posiadać wlot w bocznej ściance zbiornika, przy jego dnie. Zimna woda tłoczona jest dolnym przewodem „d”. Doprowadzenie wody bezpośrednio do chłodnicy i odbiór podgrzanej realizowany był przez dwa gumowe przewody o oznaczeniu „e” i „f”. Giętkie gumowe przewody nie ograniczały możliwości manewrowania broni osadzonej na podstawie fortecznej.

Rys. 01. Schemat układu chłodzenia dla dwóch ckm. (skorygowany rysunek z publikacji „Denkschrift über die polnische Landesbefestigungen”). -a. zbiornik z chłodziwem, -b. ręczna pompa wodna, -c. pomocniczy zbiornik z wodą, -d. sztywny przewód doprowadzający zimną wodę, -e. giętki przewód doprowadzający zimną wodę do chłodnicy, -f.przewód odprowadzający podgrzaną wodę z chłodnicy, -g. przewód odprowadzający podgrzaną wodę, -h. przewód doprowadzający.
Rys. 01. Schemat układu chłodzenia dla dwóch ckm. (skorygowany rysunek z publikacji „Denkschrift über die polnische Landesbefestigungen”). -a. zbiornik z chłodziwem, -b. ręczna pompa wodna, -c. pomocniczy zbiornik z wodą, -d. sztywny przewód doprowadzający zimną wodę, -e. giętki przewód doprowadzający zimną wodę do chłodnicy, -f.przewód odprowadzający podgrzaną wodę z chłodnicy, -g. przewód odprowadzający podgrzaną wodę, -h. przewód doprowadzający.

Podgrzana woda dostawała się do zbiornika przewodem „g”. Wylot przewodu znajdował się bocznej ściance zbiornika poniżej jego górnej krawędzi. W opisanym cyklu pracy układu zawory „7”, „3” i „4” pozostają w położeniu „otwarte” a „1”, „2”, „5” i „6” w położeniu „zamknięte”.

W przypadku uszkodzenia zbiornika, układ chłodzenia o wymuszonej cyrkulacji mógł nadal pracować w trybie awaryjnym. Należało zanurzyć przewód ssący podłączony do zaworu „1” w pomocniczym zbiorniku „c” z chłodziwem. Giętki gumowy przewód należy zamocować w otworze wlewowym chłodnicy. Znajduje się w tylnej górnej części chłodnicy. Podgrzana woda będzie usuwana z chłodnicy w postaci pary wodnej przez urządzenie parowe. W opisanym cyklu pracy układu zawór „1” pozostaje w położeniu „otwarte” a „7”, „2”, „5” i „6” w położeniu „zamknięte”.

Przedstawiony na rysunku 01 układ miał możliwość pracy w wyniku grawitacyjnego przepływu wody. Układ pracował poprawnie przy różnicy poziomów dochodzących do 2 metrów pomiędzy chłodnicą ckm a zbiornikiem. Skuteczność działania grawitacyjnego schładzania ckm ograniczały opory przepływu wody. Uzależnione były w głównej mierze od wielkości przekroju poprzecznego zastosowanych przewodów, ich przewężeń oraz obecności „syfonów”. Były zdecydowanie większe przy mniejszych przekrojach przewodów. W układzie  chłodzenia zastosowano półcalowe ocynkowane rurki hydrauliczne. W opisanym cyklu pracy układu zawory „5”, „3” i „4”  pozostają w położeniu „otwarte” a „7”, „1”, „2” i „6” w położeniu „zamknięte”.

W okresie zimowym układ chłodzenia napełniano środkiem o niższej temperaturze zamarzania. W przypadku mrozów należało stosować roztwór wody ze spirytusem lub wody z gliceryną. Do spuszczania chłodziwa z układu chłodzenia niezbędny był zawór „6”. Po wykonanej tej czynności zawory „7”, „1” i „2” powinny być otwarte w celu spuszczenia chłodziw z objętości rur.

Więcej informacji na temat chłodzenia lufy ciężkiego karabinu maszynowego znajduje się w opracowaniu : Układ chłodzenia ciężkiego karabinu maszynowego w polskiej fortyfikacji stałej.

 

 

 

 

 

Niemiecki filtr przeciwpyłowy (VW Filter 1,2) w obiektach fortyfikacji stałej

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie

Autor opracowania: Paweł Pochocki – Skansen Fortyfikacyjny Czerwieńsk

 

Fot. 01. Widok urządzenia filtrowentylacyjnego HES 1.2
Fot. 01. Widok urządzenia filtrowentylacyjnego HES 1.2

 

 

Historia i uzbrojenie to tematy często występujące w publikacjach poświęconych fortyfikacjom stałym. Stosunkowo mało uwagi poświęca się wyposażeniu, które były montowane wewnątrz obiektów. Tematyka wyposażenia obiektów jest wciąż niedoceniana. Brakuje szczegółowych opisów rozwiązań konstrukcyjnych i zasady ich działania. Tematem niniejszego opracowania będzie filtr przeciwpyłowy  (niem. VW Filter 1,2 – Viscosewattefilter 1,2 – dalej filtr przeciwpyłowy VW), jaki był montowany w układach wentylacji w niemieckich obiektach fortecznych od połowy lat trzydziestych zeszłego wieku.
W niemieckich obiektach bojowych przykładano szczególną uwagę do układu wentylacji, który miał zabezpieczyć odpowiednią ilość powietrza dla załogi. Zastosowano wymuszony obieg powietrza. Powietrze zasysały czerpnie powietrza umieszczone na elewacji obiektu. Przewodami zasilającymi doprowadzane było do urządzeń wentylacyjnych. Standardowym urządzeniem napowietrzającym był wentylator HES (niem. Heeres-Einheits-Schutzlüfter) wraz z zestawem filtrów. Stosowano filtry przeciwgazowe i filtry przeciwpyłowe VW. Zdjęcie Fot. 01 prezentuje wentylator HES z zestawem filtrów. Wentylator tłoczył powietrze do pomieszczenia. Zużyte powietrze lub jego nadmiar odprowadzane było na zewnątrz schronu oddzielnymi przewodami. Przewody te były wyposażone w zawór jednokierunkowy nadciśnieniowy Drägewerk (więcej >). Jego zdaniem było utrzymać w schronie stałe nadciśnienie.

Fot. 02. Filtr VW podłączony do przewodu zasilającego – dostarczającego powietrze z czerpni powietrza.
Fot. 02. Filtr VW podłączony do przewodu zasilającego – dostarczającego powietrze z czerpni powietrza.

Fot. 03. Filtr powietrza VW – widok od czoła.
Fot. 03. Filtr powietrza VW – widok od czoła.

Filtr przeciwpyłowy VW miał za zadanie oczyścić powietrze z zanieczyszczeń, które mogły być zassane przez czerpnie. Były to wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia lotne takie jak kurz czy piasek, tworzące się w dużych ilościach podczas działań bojowych wokół obiektu. Do tego celu przeznaczono dwa filtry, pracujące w układzie szeregowym. Filtr wstępny prezentuje Fot. 05. Przewidziano również konieczność usuwania wody tworzącej się ze skraplającej się pary wodnej zawartej w zasysanym powietrzu. Odwodnienie układu widoczne jest na Fot. 04 poniżej pokrętła zaworu odcinającego.

Fot. 04. Filtr powietrza VW – ze zdjętą pokrywą. Wewnątrz zamontowany wymienny wkład filtracyjny.
Fot. 04. Filtr powietrza VW – ze zdjętą pokrywą. Wewnątrz wsunięty wymienny wkład filtracyjny. Poniżej pokrętło zaworu odcinającego przewód zasilający.

 

Fot. 05. Filtr powietrza – suchy.
Fot. 05. Wstępny filtr powietrza.

 

Filtr przeciwpyłowy VW mocowany był zazwyczaj pod sufitem bezpośrednio do przewodu zasilającego. W niektórych przypadkach trzeba było zastosować łącznik – krótki odcinek rury z dwoma kołnierzami, który mocowano 4 śrubami do rury osadzonej w ścianie.

Obudowa filtra VW została wykonana jako odlew aluminiowy [01]. Składa się z dwóch części. Przestrzeń z wymiennym wkładem filtra VW zamykana była pokrywą. Pokrywa była dociskana do uszczelki (Fot. 05.), która znajdowała się na wymiennym wkładzie VW. Wymianę filtra ułatwiały  dwie nakrętki motylkowe na  śrubach mocujących pokrywę. Pokrywa posiadała wyprowadzenie, na którym osadzone były elementy o kształcie „kolanka”.

Fot. 07. Przykłady stosowanych kolanek , wygięte w 120 i 90 stopni.
Fot. 07. Przykłady stosowanych „kolanek ” o kącie  120 i 90 stopni.

Fot. 08. Położenie filtra wstępnego. Zdjęta pokrywa i wyjęty wymienny wkład filtra VW.
Fot. 08. Położenie filtra wstępnego. Zdjęta pokrywa i wyjęty wymienny wkład filtra VW.

Fot. 08. Mechanizm zamykania przewodu zasilającego.
Fot. 09. Mechanizm zamykania przewodu zasilającego.

Fot. 06. Wymienne wkłady filtracyjne z resztkami wiskozy.
Fot. 10. Wymienne wkłady filtracyjne VW z resztkami wiskozy.

Stosowano dwa typy „kolanek”. Posiadały one wygięte pod kątem 120 i 90 stopni odprowadzenia (Fot. 07.). Nasuwano na nie rurę gumową, która dalej dostarczała powietrze bezpośrednio do wentylatora HES a w przypadku zagrożenia atakiem gazowym, dodatkowo poprzez filtry przeciwdymne i przeciwchemiczne.
Poniżej pokrywy wymiennego wkładu filtra VW znajduje się pokrętło zaworu odcinającego (Fot. 11.). Pomiędzy zaworem odcinającym a przestrzenią na wymienny filtr VW umieszczono okrągły filtr wstępny (Fot. 08). Był wykonany z wielowarstwowych drucianych siatek do wstępnego oczyszczania powietrza (Fot. 05). Zawór odcinający pozwalał na zamknięcie przewodu zasilającego (Fot. 09). Sposób zamykania i otwierania przewodu zasilającego opisano na metalowej tabliczce, umieszczonej za pokrętłem zaworu (Fot.11). Szczelne zamknięcie przewodu zasilającego umożliwiało bezpieczną wymianę zapchanych wkładów przeciwpyłowych VW. Pozwalało również na montaż filtra przeciwchemicznego w przypadku ataku gazowego.
Fot. 10. przedstawia konstrukcję nośną wymiennego wkładu filtra VW. Elementem filtracyjnym była wykładzina wykonana z włókien wiskozowych.

Filtr przeciwpyłowy VW dla wentylatora HES 1,2 produkowany był przez takie firmy jak:  Delbag , Auer, Drägerwerk. Sposób fabrycznego cechowania firmy Auer przedstawia Fot. 12.

09
Fot. 11. Pokrętło mechanizmu zaworu odcinającego przewód zasilający. Poniżej widoczna jest śruba zamykająca otwór odwaniający.

 

Fot. 12. Sposób cechowani jednego z producentów filtra przeciwpyłowego VW. Podano rok produkcji oraz numer filtra. Po prawej stronie stempel odbioru technicznego Waffenamt.
Fot. 12. Sposób cechowani firmy Auer, jednego z producentów filtra przeciwpyłowego VW. Podano rok produkcji oraz numer filtra. Po prawej stronie stempel odbioru technicznego Waffenamt.

 

[01] Obudowa filtra przeciwpyłowego VW była malowana na kolor żółty, jako że tym kolorem oznaczano w niemieckiej fortyfikacji podzespoły układu napowietrzania przez które płynęło nieprzefiltrowane powietrze. Wyjątkiem jest wentylator HES z Fot. 01, który był po zakończeniu wojny nadal eksploatowany przez armię norweską i przemalowany na kolor żółty.

 


 

Überdruckventil 4ML01- niemiecki zawór nadciśnieniowy 4ML01 firmy Drägerwerk

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie
Opracował: Franz Aufmann
Fot. 01. Widok zaworu nadciśnieniowego firmy Drägerwerk z Lubeki.
Fot. 01. Widok zaworu nadciśnieniowego 4ML01 firmy Drägerwerk z Lubeki.
Fot. 02. Widok dźwigni z ciężarkiem do zmiany progu zadziałania zaworu. Nad ciężarkiem, dźwignia z mechanizmem mimośrodowym do blokowania zaworu.
Fot. 02. Widok dźwigni z ciężarkiem do zmiany progu zadziałania zaworu. Nad ciężarkiem, dźwignia z mechanizmem mimośrodowym do blokowania zaworu.

Utrzymywanie w obiekcie fortecznym stałego nadciśnienia pozwalało zapewnić warunek gazoszczelności. Przenikanie zanieczyszczonego lub skażonego powietrza do wnętrza schronu było utrudnione. Nadciśnienie w schronie zapewniał układ nawiewu powietrza. Do pomiaru  nadciśnienia używano dwuramiennego manometru cieczowego w kształcie litery „U”.  Do utrzymania żądanego nadciśnienia stosowano jednokierunkowy zawór nadciśnieniowy (niem. Überdruckventil), ustawiony w pozycji „roboczej”. Pozwalał na utrzymanie nadciśnienia w zakresie od 5 do 15 mm słupka wody. Oznacza to, że zawór umożliwiał przepływ powietrza w jednym kierunku, jeżeli różnica ciśnień jest większa od ciśnienia hydrostatycznego wytworzonego przez 5 mm słupek wody. Próg zadziałania mógł być dowolnie ustawiany w podanym zakresie przez  zmianę położenia cylindrycznego ciężarka, zamocowanego w kanałku dźwigni zaworu. W pozycji „zamknięte”, uchylna część zaworu była zablokowana i dociśnięta do korpusu. Do blokowania zaworu służyła dźwignia z krzywką mimośrodową znajdująca się nad ciężarkiem do regulacji nadciśnienia.

Pomysłodawcą i producentem zaworu 4ML01 była niemiecka firma Drägerwerk  z Lubeki. Konstrukcja zawór została znormalizowana i dostosowana do rur o średnicy 100, 150 i 200 mm. Określono trzy sposoby zabudowy zaworu (Rys. 01).

zawor-01-de
Rys. 01. Trzy sposoby zabudowy zaworu nadciśnieniowego 4ML.01 firmy Drägerwerk z Lubeki.