Meandry łączności optycznej

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Fot. 01 Rury sta­no­wi­ska łącz­no­ści optycz­nej w schro­nie wznie­sio­nym w po­bli­żu miej­sco­wo­ści Krzy­żo­wa.

 

Fot. 01 Rury sta­no­wi­ska łącz­no­ści optycz­nej w schro­nie wznie­sio­nym w po­bli­żu miej­sco­wo­ści Krzy­żo­wa.

 

Część schronów odcinka Bruchmühle Pozycji Pomorskiej otrzymała stanowiska do łączności optycznej [01]. Zgodnie z zaleceniami z 1935 roku, które zabraniały w niemieckiej fortyfikacji stałej dodatkowego osłabiania zewnętrznych ścian schronów, umieszczono stanowisko łączności na zewnątrz obiektu. Zlokalizowano je w typowym dla fortyfikacji niemieckiej tego okresu zagłębieni terenu przy elewacji wejściowej schronu. Dwie rury, niezbędne do prowadzenia łączności optycznej, osadzono w murze oporowym przedłużającym ścianę obiektu.
Łączność optyczną stosowano również w polskiej fortyfikacji stałej. Stanowisko do łączności umieszczone było wewnątrz schronu. Na załączonym zdjęciu Fot. 01 widoczne są rury do łączności optycznej jednego z polskich schronów, wzniesionych w 1939 roku w pobliżu miejscowości. Krzyżowa. Przewidziano łączność w dwóch kierunkach. W ścianie schronu osadzono dwie pary rur. Wylot rur do łączności zabezpieczony był od wewnątrz uchylnymi stalowymi drzwiczkami.

Nasuwa się pytanie, czy umieszczenie w jednym narożniku izby bojowej wyrzutni ładunków oświetlających sektor ognia stanowiska ckm, zrzutni granatów o raz dwóch par rur do łączności optycznej można uznać za optymalne?

 

Fot. 03. Widok stanowiska łączności optycznej umiejscowionego w pobliżu stanowiska bojowego ckm. Od lewej. Nisza z zamknięciem wyrzutni ładunków oświetlających sektor ognia ckm, wlot zrzutni granatów, stanowisko łączności optycznej w dwóch kierunkach.

 

Fot. 04. Tylna ściana schronu odcinka Bruchmühle Pozycji Pomorskiej. Nisza z rurami łączności optycznej znajduje się w rurze oporowym po prawej stronie wejścia (zabezpieczonego cegłami).

[01] – więcej w opracowaniu Łączność optyczna w schronach odcinka „Bruchmühle” Pozycji Pomorskiej.

 

 

Drewniane płyty i kopuły pancerne

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie, Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann
Fot. 01. „Sęp” – jeden z dwóch schronów wybudowanych w 1939 roku na Półwyspie Helskim, który miał otrzymać dwie kopuły: pierwszą na ciężki karabin maszynowy a drugą na armatę przeciw-pancerną na podstawie fortecznej (Fot. Piotr Rubanik).
Fot. 02. Szyb technologiczny o średnicy 3,0 merów dla kopuły z armatą przeciwpancerną w stropie schronu „Sęp” (Fot. hege22).
Fot. 03. Drewniana makieta płyty ze strzelnicą z zamocowanym uniwersalnym wspornik do mocowania karabinów maszynowych różnych typów (źródło: NARA), pomocna przy szkoleniu na poligonach niemieckich oddziałów do obrony pozycji z udziałem obiektów fortyfikacji stałej.

Dwa polskie schrony o kryptonimach Sęp i Sabała, wybudowane w 1939 roku na Półwyspie Helskim, miały otrzymać po jednej kopule na ciężki karabin maszynowy i po jednej kopule uzbrojonej w armatę przeciwpancerną.
Niezbędne prace związane z opracowaniem konstrukcji kopuły i fortecznej armaty przeciwpancernej wykonało Stowarzyszenie Mechaników Polski z Ameryki w zakładzie w Pruszkowie pod Warszawą. Przewidywano do tego celu adaptować 37 mm armatę przeciwpancerną wz. 36., produkowaną na licencji szwedzkiej firmy Bofors od lipca 1936 roku w zakładzie w Pruszkowie. Opracowano forteczną podstawę armaty do mocowania w kopule oraz konstrukcję jarzma kulistego, pozwalającego na  osadzenia lufy armaty w ścianie bocznej pancerza. Wykonano drewniany model kopuły o średnicy wewnętrznej 160 cm w zakresie niezbędnym do sprawdzenia możliwości obsługi armaty przeciwpancernej w jej skrajnych ustawieniach. Podobne doświadczenia przeprowadzano również z drewnianymi modelami izb bojowych dla ciężkiego karabinu maszynowego na podstawie fortecznej. Tak jak w przypadku armaty pancernej wątpliwości dotyczyły możliwości obsługi ckm w skrajnych położeniach. Sytuację komplikowało niejednolite uzbrojenie  schronów bojowych. Przewidzianym ciężkim karabinem maszynowym dla polskich fortyfikacji na Wschodzie był Maxim wz. 08 a w zachodniej Polsce ckm wz. 30. W przypadku ckm wz. 30 taśmowy zajmował miejsce po lewej stronie, a dla Maxima po prawej stronie.  Ta z pozoru drobna różnica komplikowała fortyfikatorom optymalizację pomieszczeń bojowych.
W styczniu 1938 roku wykonano próby doświadczalne z przygotowanym drewnianym modelem kopuły na armatę przeciwpancerną w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie pod Warszawą. Przeprowadzono doświadczalne strzelanie. Z oddanych 14 strzałów tylko jeden pocisk osiągnął cel. Komisja Doświadczalna CWP pod kierownictwem ppłk. dypl. Aleksandra Dmytraka zwróciła uwagę, że podstawa forteczna armaty wymagała usztywnienia a przekonstruowaniu osłona celowniczego z urządzeniem do odprowadzenia łusek. Zdaniem komisji uniemożliwiała czyszczenie lufy z wnętrza kopuły. Drewniany model kopuły pozwolił na doświadczalne określenie możliwości obsługi armaty przy obrocie podstawy fortecznej od – 22,5° do +22,5° w płaszczyźnie poziomej przy oczekiwanym sektorze ognia w zakresie 50°-60° i kącie podniesienia od -5 do +15 stopni przy wymaganym od -10° do +20°.

 

Jednolita siatka przeciwodłamkowa hrabiego Ledóchowskiego

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann
Fot. 01. Romboidalna jednolita, stalowa siatka przeciwodłamkowa, zwana powszechnie siatką hrabiego Ledóchowskiego.

W schronach fortyfikacji stałej, wznoszonych w okresie międzywojennym, stosowano zabezpieczenie przeciwodpryskowe na wewnętrznych powierzchniach ścian zewnętrznych,  narażonych na bezpośredni ostrzał.  Zabezpieczenie przeciwodpryskowe miało chronić załogę obiektu przed rażeniem przez odłamki betonu, powstałe po uderzeniu pocisku większego kalibru po przeciwległej stronie ściany. Rozróżnia się sztywne i elastyczne zabezpieczenie przeciwodpryskowe. W większości przepadków stropy obiektów zabezpieczano przy pomocy arkuszy stalowej blachy rozłożonych pomiędzy belkami, które podtrzymywały strop. Również sztywne zabezpieczenie przeciwodłamkowe mogły otrzymać ściany narażone na bezpośredni ostrzał. Zdjęcie 02 prezentuje izbę bojową bloku bojowego małej grupy warownej „Rohrbach”, wniesionej w 1938 roku. Stosowano połączenia nitowane elementów przeciwodpryskowych. Grupa warowna wchodziła w skład umocnień „Linii Maginot”.

 

Fot. 02. Sztywne zabezpieczenie przeciwodłamkowe we francuskim schronie, należącym do pasma umocnień zwanych potocznie Linią Maginot. Na zdjęciu zamienne stanowisko dla 47 mm armaty przeciwpancernej i dla dwóch sprzężonych 7,9 mm karabinów maszynowych.

Doświadczenia I wojny światowej wykorzystali również sowieccy fortyfikatorzy. Standardowym zabezpieczeniem ścian narażonych na ostrzał były arkusze blachy stalowej (Fot. 03), umieszczone pomiędzy pionowymi dwuteowymi belkami nośnymi. Arkusze blachy zostały dodatkowo usztywnione poprzez stalowy drut, mocowany do zbrojenia ściany.

 

Fot. 03. Na zdjęciu pancerz skrzynkowy dla stanowiska 45 mm armaty ppanc, sprzężonej z 7,62 mm ciężkim karabinem maszynowym. Po lewej stronie ściana narażona na ostrzał z zabezpieczeniem przeciwodpryskowym. Zastosowano arkusze blachy stalowej o grubości 4-5 mm, mocowane za pomocą drutu do zbrojenia. Również strop uzyskał zabezpieczenie przeciwodpryskowe. Zastosowano arkusze stalowej blachy, które rozłożono pomiędzy dwuteownikami.

 

Również polscy fortyfikatorzy w okresie międzywojennym poszukiwali optymalnego zabezpieczenia załogi schronu przed oddziaływaniem odłamków betonu ze ścian narażonych na bezpośredni ostrzał nieprzyjaciela. Preferowanym rozwiązaniem, po przeprowadzonych badaniach doświadczalnych pod koniec 1935 roku, było zastosowanie siatki przeciwodpryskowej jako elastycznego zabezpieczenia. Arkusze jednolitej siatki układano bezpośrednio na wewnętrznym szalunku ściany przed procesem betonowania. Kolejne arkusze powinny na siebie zachodzić i być połączone drutem. Przewidywano mocowanie siatki do prętów zbrojeniowych.
Jednolita siatka przeciwodpryskowa widoczna jest jedynie w pomieszczeniach nieotynkowanych. Świetnie zachowała się w nieukończonym schronie broni maszynowej do ognia dwubocznego, wzniesionym w pobliżu miejscowości Gliniski pod Augustowem [01]. Budowa schronu rozpoczęła się w lipcu 1939 roku i nie została ukończona przed wybuchem wojny. Zdjęcie 04 prezentuje aktualny stan zachowanie nieotynkowanej izby.

 

Fot. 04. Na zdjęciu nieukończona izba w polskim schronie broni maszynowej do ognia dwubocznego z 1939 roku. Są widoczne pozostałości siatki przeciwodpryskowej, gdyż izba nie zostało otynkowana.

Jednolitą (monolityczną) stalową siatkę produkowano z arkuszy blachy o różnej grubości. Na arkuszu wykonano szeregi równoległych, wzajemnie przesuniętych nacięć. Następnie arkusz blachy poddawany był rozciąganiu w kierunku prostopadłym do wykonanych nacięć aż do momentu uzyskania oczek o kształcie rombu o żądanych wymiarach. „Oczka” siatki prezentuje tytułowe zdjęcie, wykonane w polskim schronie z 1936 roku. Powszechnie nazywano ją siatką Ledóchowskiego. Uznanym producentem była „Polska Fabryka Siatki Jednolitej Hrabiego Stanisława Ledóchowskiego SA”, Siedziba firmy znajdowała się przy ulicy Przemysłowej na Powiślu w Warszawie. Fabryka świetnie prosperowała od 1910 roku pod zarządem Stanisława Ledóchowskiego do zakończenia Wielkiej Wojny [02]. Produkowała jednolitą siatkę z blach o grubości od 0,5 mm do 4,5 mm w 25 różnych wariantach oczek od 10 do 150 mm.


[01] – Schron został opisany w opracowaniu: Schron bojowy – Gliniski II.

[02] – Zarządzeniem prezesa Centralny Urząd Drobnej Wytwórczości, z dniem 11 października 1950 roku ustanowiono przymusowy zarząd państwa nad przedsiębiorstwem „Fabryka Siatki jednolitej. St. Ledóchowski sp. Z o.o. w Warszawie, ul. Przemysłowa 24 (Monitor Polski, Nr A-114/poz. 1434, str. 914).

Blacha falista typu H

Posted on Posted in Fortyfikacje niemieckie

Opracował: Franz Aufmann

 

Fot. 09. Widok schronu z 1932 roku ze stropem wykonanym z segmentów blachy falistej typu H.

 

Segmenty blachy falistej, jako nośne elementy konstrukcji, umożliwiały szybkie wznoszenie schronów. Po zakończeniu budowy nie były demontowane. Stanowiły sztywne zabezpieczenie przeciwodpryskowe. Chroniły załogę schronu przed odpryskami betonu, powstającymi podczas trafień pocisków w strop obiektu. W przekroju poprzecznym strop schronu posiadał zarys koła o promieniu 145 cm (Fot. 09). Stopy segmentów blachy falistej oparte były na poziomie posadzki. Sztywne szyny, znajdujące się w najwyższy punkcie sklepienia pozwalały na łączenie przeciwległych segmentów. Belka stropowa, utworzona przez dwie szyny przeciwległych segmentów, znajdował się w mierzony obiekcie na wysokości 188 cm nad poziomem posadzki. Do oszalowania jednoizbowego schronu bojowego na ckm o długości izby bojowej równej 200 cm niezbędne były cztery segmenty blachy falistej o długości belek równej 94 cm. Segment składał się z trzech podstawowych części: – szyny, dwóch arkuszy blachy falistej i stopy. Po zmontowaniu każdy segment otrzymywał zabezpieczenie antykorozyjne. Do tych celów stosowano porycie cynkowe.
Szynę segmentu (Fot. 10, 1) blachy falistej wykonywano z ceownika 100 x 50. Do niej zamocowane były za pomocą nitów (Fot. 10, 3) dwa arkusze blachy falistej, ułożone na zakładkę. Proces nitowania blachy do belki stropowej prowadzono na zimno. Pomiędzy blachą a ramieniem ceownika umieszczano czworokątną podkładkę dystansową o kształcie zgodnym z profilem blachy.

 

Fot. 10. Segment blachy falistej typu H. 1. szyna – ceownik 100×50, 2. nit mocujący arkusze blachy falistej, 3. nit mocujący arkusz blachy falistej do szyny, 4. wycięcie w ramieniu ceownika na zacisk do szybkiego montażu, 5. stożkowy element ustalający, 6. otwór ustalający.

 

Ze względów oszczędnościowych stosowano w późniejszym okresie okrągłe podkładki. Górna belka miała długość 94 cm. Blach falista mocowana była do górnej belki tak, aby z obu stron wystawała na długość równą połowie zwoju. Dlatego też sąsiednie segmenty mogły być łączone na zakładkę.
Blachę falistą tłoczono ze stali węglowej wyższej jakości. Głębokość tłoczenia wynosiła 70 mm (głębokość fali) a skok 90 mm (odległość pomiędzy najbliższymi wierzchołkami fali). W celu wykonania jednego segmentu stosowana dwa arkusze blachy falistej. Oba arkusze blachy łączono za pomocą nitów.
Stopa segmentu blachy falistej wykonana była z kątownika nierównoramiennego 75 x 50. Blachę falistą mocowano za pomocą nitów do krótszego ramienia kątownika. W dłuższym ramieniu wykonano otwory o przekroju czworokąta 1,2 x 1,2 cm (Fot. 15) do mocowania segmentu do drewnianych belek za pomocą gwoździ hakowych.

 

Fot. 11. Połączenie dwóch przeciwległych segmentów blachy falistej. 1-2. szyny połączonych segmentów, 3. stożkowy kołek ustalający, 4. nit mocujący arkusz blachy falistej do szyny.

 

Elementy bazujące umożliwiały uzyskanie żądanego położenia przeciwległych segmentów w procesie montażu. Dlatego też każda szyna posiadła stożkowy kołek (Fot. 10, 5) oraz otwór ustawczy. Stożkowe kołki zagłębiały się w otworach ustalającym montowanych segmentów. Blachy sąsiednich segmentów zachodziły na siebie (Fot. 12, 6), tworząc zakładki. Wymóg mocowania nachodzących na zakładkę końców segmentów blachy za pomocą nitów nie zawsze był realizowany.
Szyny segmentów blachy falistej mocowane był do siebie za pomocą dwóch zacisków. Zacisk do szybkiego mocowania jest niewidoczny od strony wnętrza schronu (Fot. 14). Obejmę zacisku wsuwano w czworokątne wycięcia (Fot. 10, 4), wykonane w stopach obu ceowników. Obrót dźwigni z mimośrodową krzywką dociskał do siebie szyny przeciwległych segmentów.

 

Fot. 12. Widok łączenia czterech segmentów blachy falistej. 1-4. szyny połączonych segmentów, 5. nit mocujący arkusz blachy falistej do szyny, 6. miejsce połączenia na zakładkę sąsiednich arkuszy.

 

Fot.13. Szyna segmentu blachy falistej z wystającym zwojem blachy falistej do łączenia sąsiednich arkuszy na zakładkę.

 

Fot. 14. Zacisk do szybkiego mocowania segmentów blachy falistej.

 

Fot. 15. Stopa arkusza blachy falistej z czworokątnymi otworami do mocowania gwoździami hakowymi.

 


Zaprezentowane zdjęcia blachy falistej typu H wykonano dzięki udostępnieniu eksponatów przez koło terenowe „Przedmoście Warszawa” Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji Pro Fortalicium. Podziękowania dla pana Huberta Trzepałki.

Pancerz skrzynkowy – Gazoszczelna wkładka

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann

 

Rozwiązanie konstrukcyjne wkładki gazoszczelnej przeznaczone było dla pancerzy skrzynkowych.  Stosowano je w schronach budowanych do końca 1937 roku. Pancerze skrzynkowe ze względu na swoją konstrukcję, posiadały niską odporność na przebicie pociskiem przeciwpancernym. Wykorzystywano je głównie do ochrony stanowisk karabinów maszynowych do ognia bocznego lub obrony zapola.
Koncepcja wkładki gazoszczelnej, została ponownie zastosowana w kopule bojowej Zakładów Ostrowieckich. Już w kolejnym roku wykorzystano rozwiązanie konstrukcyjne wkładki gazoszczelnej z obrotowym zamknięciem przeziernika w nowym typie kopuły Z.O z 1938 roku. Doświadczenia wojenne w 1939 roku wykazały, że była najbardziej newralgicznym podzespołem pancerza.
Głównym elementem pancerza skrzynkowego była staliwna wkładka. Jednostkowy charakter produkcji wymuszał indywidualne pasowanie wkładki do gniazda pancerza. Nie występowała zamienność podzespołów. Osadzona wkładka mocowana była w pancerzu za pomocą dwóch klinów. Od zewnętrznej strony posiadała profilowane uskoki przeciwrykoszetowe.


 

Opis konstrukcji wkładki gazoszczelnej.

Rys. 01. Wkładka gazoszczelna pancerza skrzynkowego z 1936 roku. 1. staliwna wkładka z profilem przeciwrykoszetowym, 2. przednia część korpusu przeziernika, 3. tylnia część korpusu przeziernika, 4. obrotowe zamknięcie ze szczeliną obserwacyjną, 5. płyta z klejonego szkła, 6. dźwignia zamknięcia, 7. uszczelka filcowa, 8. jarzmo kuliste z otworem na lufę, 9. nakrętka dociskająca jarzmo kuliste, 10. uszczelka filcowa,
Rys. 01. Wkładka gazoszczelna pancerza skrzynkowego z 1936 roku.
1. staliwna wkładka z profilem przeciwrykoszetowym, 2. przednia część korpusu przeziernika, 3. tylna część korpusu przeziernika, 4. obrotowe zamknięcie ze szczeliną obserwacyjną, 5. płyta z klejonego szkła (wprowadzona w 1937 r.), 6. dźwignia zamknięcia, 7. uszczelka filcowa, 8. jarzmo kuliste z otworem na lufę, 9. nakrętka dociskająca jarzmo kuliste, 10. uszczelka filcowa,

 

Fot. 03. Wkładka gazoszczelna osadzona w pancerzu skrzynkowym z 1937 roku. Zdjęcie wykonano w schronie w Dobieszycach-Wesołej.
Fot. 02. Wkładka gazoszczelna osadzona w pancerzu skrzynkowym z 1937 roku. Zdjęcie wykonano w schronie w Dobieszycach-Wesołej.

 

Górna część wkładki, zamykana obrotowym zamknięciem ze szczeliną obserwacyjną, służyła celowniczemu ciężkiego karabinu maszynowego przede wszystkim do prowadzenia obserwacji a w uzasadnionych tylko przypadkach do celowania. Otwór zabezpieczono od wewnątrz dwuczęściowym stalowym korpusem z obrotowym zamknięciem. Korpus przykręcano do pancerza za pomocą czterech śrub z ołowianymi podkładkami. Ich zadaniem było zabezpieczenie śrub przed zerwaniem w przypadku powstania plastycznych odkształceń ostrzelanego pancerza. Stosowane były powszechnie w konstrukcjach pancerzy fortecznych niezależnie od kraju pochodzenia.
Czworokątny zabierak po prawej stronie zamknięcia przeziernika, umożliwiał jego obrót. Otwór przeziernika chroniła klejona, dwuwarstwowa płytka szklana (w późniejszym rozwiązaniu). Część przezierników posiada  odpowiednio ścianki  w celu ułatwienia spływu skraplającej się pary wodnej na zimnych elementach pancerza. Obrót walca z przeziernikiem o 90 stopni powodował zamknięcie szczeliny obserwacyjnej.
Dolna część wkładki służyła do prowadzenia ognia. Zakończona była specjalnie uformowanym gniazdem na jarzmo kuliste dociskane za pomocą profilowanej nakrętki. W otwór jarzma wprowadzano lufę ciężkiego karabinu maszynowego. Zadanie to ułatwiała zbieżność otworu.
Jarzmo kuliste pozwalało na zmianę ustawień ciężkiego karabinu maszynowego w zakresie sektora ostrzału a filcowa uszczelka nasiąknięta olejem, zapewniała smarowanie i utrzymanie warunku gazoszczelności.

 

Polska płyta pancerna ze strzelnicą ckm – Wytyczne dla pancerzy ściennych

Posted on Posted in Fortyfikacje polskie
Opracował: Franz Aufmann

 

Fot. 01. Płyta pancerna z 1936 roku ze strzelnicą ckm.
Fot. 01. Płyta pancerna z 1936 roku ze strzelnicą ckm.
duza-plyta-1936-1
Fot. 02. Płyta pancerna z 1936 roku ze strzelnicą ckm osadzona na przednim licu ściany schronu punktu oporu „Łagiewniki”.

Wytyczne dla pancerzy ściennych

Wytyczne dla konstrukcji pancerzy opracowało Kierownictwo Fortyfikacji w 1932 roku. Wyniki prac zebrano w Instrukcji Fort. 10/1932. Brano od uwagę trzy położenia pancerza: na przednim licu ściany, wewnątrz grubości ściany i na wewnętrznym licu ściany. Zakładano ostrzał artyleryjski pociskami o kalibrze do 155 mm.
Miejsce osadzenia pancerza oraz określenie jego wymiarów rozpatrywano dla ognia bocznego i czołowego. Położenie pancerza na przednim licu ściany ułatwiało mocowanie płyty. Zakładano mocowanie płyty pancernej za pomocą minimum czterech kotw. Takie osadzenie płyty umożliwiało wykorzystanie grubości ściany na stanowisko bojowe i nie powodowało konieczności zwiększenia powierzchni izby. Zasadniczą wadą tego rozwiązania były duże wymiary płyty, niezbędnej do ochrony stanowiska bojowego. Optymalizację wymiarów płyty przeprowadzono poprzez zastosowanie pancerza wewnętrznego, chroniącego załogę przed odpryskami betonu w przypadku uderzenia pocisku. Określono standardową wysokość osi strzelnicy na 130 cm, mierzoną od poziomu posadzki izby. Strzelnica powinna umożliwić prowadzenia ognia  w zakresie od +100 do – 150  w płaszczyźnie pionowej a w płaszczyźnie poziomej od +300 do – 300 względem osi strzelnicy.

Uznano, że położenie płyty pancernej ze strzelnicą do prowadzenia ognia bocznego w środku grubości ściany jest optymalne. Dla tego położenia szerokość płyty osiąga wartość minimalną. Przed bezpośrednim ostrzałem artyleryjskim nieprzyjaciela pod katem 450 do osi strzelnicy, płyta pancerna chroniona była przez maskę (odpowiednio ukształtowaną bryłą schronu).  Założono, że od ognia bocznego nieprzyjaciela lub od strony zapola, strzelnica narażona jest wyłącznie na uderzenia pocisków dział piechoty o kalibrach 37 – 47 mm lub pocisków z broni maszynowej i to tylko w przypadku, gdy pojedynczym oddziałom udało się obejść linię obrony.  Przyjęto, że grubość rzędu 30 mm jest wystarczająca dla pancerza ze strzelnicą  do prowadzenia ognia bocznego, osadzonego połowie grubości ściany.

Więcej na temat płyty pancernej :  Płyta pancerna ze strzelnicą na ckm – 1936 rok