Obiekty poligonowe – schrony do szkolenia oddziałów niemieckiej piechoty
Opracował:
Florian Wein
Franz Aufmann
W latach trzydziestych dwudziestego wieku dominowało przeświadczenie, że najlepszym zabezpieczeniem niezmienności granic państw europejskich, była ich ochrona przy pomocy pozycji ufortyfikowanych. Do najbardziej rozbudowanych umocnień w okresie międzywojennym zalicza się fortyfikacje wzniesione przez Francję, Niemcy, Czechosłowację i ZSRR. Jednocześnie starano się wypracować metody pozwalające na niszczenie obiektów obronnych. Początkowo zakładano ich zwalczanie poprzez ostrzał artyleryjski z broni stromotorowej dużych kalibrów. Takie próby przeprowadzono również w Polsce [02]. W Niemczech rozpatrywano możliwość pokonania pozycji umocnionych w wyniku eliminowania kolejnych schronów bojowych przez wyszkolone oddziały piechoty, gdyż niemieckie siły lądowe nie dysponowały w połowie lat trzydziestych zeszłego wieku wymaganą ilością artylerii o dużych kalibrach. Dlatego też prowadzono ciągłe rozpoznanie fortyfikacji sąsiadujących krajów oraz zastosowanych w nich charakterystycznych rozwiązań konstrukcyjnych. W 1938 roku uwagę skoncentrowano na przygranicznych terenach Czechosłowacji.
Pod koniec czerwca 1938 roku zostaje zaprezentowany zbiór opracowań HDv. G.124 dotyczący rozpoznania czechosłowackich umocnień. O znaczeniu wykonanego rozpoznania i możliwości jego wykorzystania świadczy fakt, że opracowanie pojawia się na miesiąc przed konferencją w Monachium, na której zapadła decyzja o przyłączeniu części przygranicznych terytoriów do III Rzeszy. Natomiast niemieckie dzieło o czechosłowackich fortyfikacjach, zatytułowane „Denschrift über die tschecho-slowakische Landesbefestigung” a opracowywane przez Wydział rozpoznania obcych fortyfikacji przy Sztabie Generalnym (niem. Abteilung Auswertung fremder Ladesbefestigungen), zostanie wydane dopiero 1.11.1941 roku.
Obiekty
Na niemieckich poligonach można jeszcze zobaczyć zachowane w dobrym stanie lekkie i ciężkie obiekty fortyfikacyjne. Wykorzystywano je do szkolenia oddziałów Wehrmachtu. Część z nich posiada charakterystyczne cechy rozwiązań stosowanych w Czechosłowacji i we Francji. Projektanci czechosłowackich umocnień, którzy podobnie jak polscy mieli możliwość kontynuowania studiów na Wyższej Szkole Wojennej (franz. École Supérieure de Guerre) w Paryżu, mogli w swoich projektach wykorzystywać poznane francuskie rozwiązania.
Do ciekawszych konstrukcji należą żelbetonowe obiekty o dużej kubaturze z trzema charakterystycznymi kopułami. Obiekty te wznoszono na poszczególnych poligonach praktycznie do połowy 1940 roku. Są to żelbetonowe makiety ciężkiego schronu bojowego o silnym uzbrojeniu. Posiadają konstrukcję wzorowaną na planie z rys. 01, który pochodzi z wcześniej wspomnianego opracowania HDv. G.124. Stanowiska obserwacyjne i broni maszynowej w kopułach zapewniały dobry nadzór i skuteczną obronę przedpola. Ogień dwuboczny realizowały stanowiska bojowe za strzelnicami ściennymi, które wykonano w bocznych ścianach obiektu. Zastosowano typowe rozwiązanie występujące również we francuskiej i czechosłowackiej fortyfikacji. Ogień boczny mógł być jednocześnie prowadzony z dwóch strzelnic w tym samym kierunku. Przed strzelnicami wykonano rów diamentowy. Do obrony podejścia do strzelnic oraz zapola przewidziano stanowisko ręcznego karabinu maszynowego w kolejnej, trzeciej strzelnicy. W celu zabezpieczenia strzelnic przed ostrzałem z broni stromotorowej wszystkie obiekty otrzymały masywny okap.
Konstrukcja strzelnic w obiektach szkoleniowych, wznoszonych na niemieckich poligonach, została uproszczona. Wszystkie trzy strzelnice w obiektach szkoleniowych, wyposażone w profile przeciwrykoszetowe, posiadają zbliżone wymiary, natomiast we fortyfikacji czechosłowackiej wielkość i kształt strzelnic dopasowano do przewidzianego w nich uzbrojenia. W czechosłowackiej szkole fortyfikacyjnej w obiektach tej klasy stosowano 47 mm forteczną armatę przeciwpancerną sprzężoną z karabinem maszynowym w pierwszej strzelnicy od strony przedpola a w kolejnej, dwa sprzężone, chłodzone powietrzem karabiny maszynowe. Natomiast w francuskiej fortyfikacji mogło zaistnieć stanowisko 47 mm fortecznej armaty przeciwpancernej stosowane zamiennie z dwoma sprzężonymi karabinami maszynowymi. W następnej strzelnicy znajdowało się już tylko stanowisko dla dwóch, sprzężonych karabinów maszynowych.
W celu zminimalizowania kosztów budowy kopuły bojowe, a w zasadzie ich atrapy, wykonano z żelbetonu i pokryto cienką blachą. Jako obiekty szkoleniowe, które nie miały być poddane ostrzałowi z broni stromotorowej większych kalibrów, nie posiadają żelbetonowych ścian o wymaganej grubości, typowej dla obiektów bojowych. W schronach szkoleniowych, wzniesionych na niemieckich poligonach, nie wydzielono izb w tylnej części schronu przy pomocy ścian działowych. Również masywny okap, będący charakterystycznym elementem żelbetonowej konstrukcji schronu, zastąpiono atrapą. Konstrukcja atrapy wspierała się na belkach dwuteowych, osadzonych w ścianie zewnętrznej obiektu.
Była elementem o małej wytrzymałości i nie przetrwała w żadnym z zachowanych schronów szkoleniowych.
Poligony i znajdujące się na nich obiekty zostały po kapitulacji III Rzeszy zinwentaryzowane przez aliantów. Ogólnodostępne są dokumenty umieszczone na portalu Память Народа. Wykonano je w czerwcu 1945 roku na poligonie Neuhammer. Zawierają uproszczone rysunki części obiektów przeznaczonych do obsługi tarczociągów i tarcz [03] oraz schronów obserwacyjnych. Nie wykonano lub nie udostępniono dokumentacji schronów szkoleniowych z wyjątkiem szkicu największego obiektu z trzema „kopułami”.
Obecnie poligonowe obiekty szkoleniowe, z wejściami zabezpieczonymi przed zwiedzającymi, można zobaczyć na częściowo udostępnionym cywilom poligonie Döberitzer Heide (Brandenburgia). Poligon jest zlokalizowany na zachód od Berlina. Trzy schrony szkoleniowe znajdują się w północnej części poligonu i są dostępne po 20 minutowym marszu. Kolejny obiekt zachował się również w dobrym stanie na byłym poligonie w Jüterborg (Brandenburgia), położonym na południe od Berlina. Jest wyjątkowo trudny do odszukania, gdyż na przestrzeni lat teren został samoczynnie zalesiony. Z trzech wybudowanych na nadal funkcjonującym poligonie w Stetten am Kalten Markt (Badenia-Wirtenbergia), zachowały się w dobrym stanie dwa obiekty. Można je odszukać na mapach Google. Wejście na teren nadal czynnego poligonu Bundweswehry jest zabronione. Mniej widoczne są z powietrza trzy schrony szkoleniowe na nadal czynnym poligonie Neuhammer (Sędziszów) lub Grafenwöhr w Bawarii.
Metoda eliminowania obiektów pozycji obronnej
Wybudowane na poligonach obiekty umożliwiły opracowanie optymalnej metody eliminowania obiektów pozycji obronnej oraz sprawdzenie jej w zbliżonych warunkach terenowych. Do ataku na obiekty pozycji umocnionej szkolone były oddziały uderzeniowe saperów [04]. Zakładano, że optymalnym rozwiązaniem będzie atak oddziału, składającego się z dwóch grup uderzeniowych. Liczebność i struktura obu grup była taka sama. Obie grupy wykonują jednocześnie manewr obustronnego oskrzydlania obiektu. W każdej z grup wydzielono podgrupy zadaniowe, które w odpowiednim momencie wkraczają do akcji.
Pierwszą fazę ataku na obiekt rozpoczynała podgrupa odpowiedzialna za właściwe zadymienie otoczenia schronu w celu uniemożliwienia obrońcom prowadzenia obserwacji i skutecznej obrony przedpola.
Drugą fazę ataku rozpoczyna podgrupa, która pod osłoną zasłony dymnej, dokonuje przełomu w pasie przeszkód. Ma on umożliwić dotarcie do celu dwóm podgrupom likwidacyjnym odpowiedzialnym za zniszczenie środków ogniowych w schronie oraz podgrupie osłonowej.
Obie podgrupy likwidacyjne mają przy pomocy granatów i ładunków wybuchowych dokonać zniszczeń stanowisk bojowych lub ich strzelnic. Ładunki wybuchowe były umocowane do długich tyczek. Przy ich pomocy można było umieścić ładunek w strzelnicy lub jej najbliższym otoczeniu. Podejście do strzelnic utrudniał głęboki rów diamentowy.
Podgrupa osłonowa, wyposażona w ciężki karabin maszynowy, zajmowała w tym samym czasie pozycję na zapolu schronu w celu zatrzymania ewentualnego kontrataku.
Reportaż z jednego ze szkoleń został zaprezentowany w 18 numerze czasopisma Wehrmacht z dnia 30 sierpnia 1939 roku [05]. Pismo wydawane było przez Naczelne Dowództwo Sił Zbrojnych (niem. Oberkommando der Wehrmacht). Atak przeprowadzono przy wsparciu miotaczy ognia.
[01] – LEO-BW to regionalny system informacji Badenii-Wirtembergii, udostępniony 2012 roku z okazji sześćdziesiątej rocznicy założenia południowo-zachodniego kraju związkowego w (https://www.leo-bw.de/web/guest/home).
[02] – Ćwiczebny ostrzał z moździerzy kalibru 220 mm wz. 1932
[03] – odtajnione dokumenty Zarządzeniem Ministra Obrony Federacji Rosyjskiej z dnia 8 maja 2007 r. N181 „W sprawie odtajnienia dokumentów archiwalnych Armii Czerwonej i Marynarki Wojennej z okresu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej 1941–1945”, dotyczące obiektów poligonu Neuhammer, znajdują się na portalu Память Народа.
[04] – Oberkomando des Heeres, Ausbildung im Angriff gegen Staendige Stellungen. 4. Abt.Nr. 1141/38 g.(V). Berlin 20. Mai 1938.
[05] – Czasopismo dostępne jest na KAZAMATA, Blog fortyfikacyjno-historyczny w opracowaniu pod linkiem: https://blogkazamata.wordpress.com/2018/02/19/pionierzy-szturmuja-wrogi-bunkier-1939/