Inwentaryzacje obiektów Trójkąta Lidzbarskiego, przeprowadzone w ostatnim okresie, wykazują stosunkowo małą ilość zachowanych sygnatur schronów. W opracowanych przez wydawnictwo Casamata mapach turystycznych umocnień Pozycji Lidzbarskiej, wprowadzono odautorską numerację obiektów na poszczególnych odcinkach umocnień.
Odtworzenie oryginalnej numeracji taktycznej obiektów jest trudne, szczególnie na odcinkach pozycji obronnej, składającej się z dwóch linii obiektów. Taki przypadek zaistniał na 5 odcinku dywizyjnym w okolicach Bartoszyc (na północ od miejscowości Markiny – niem. Markinen). Szeroki na około 10 km odcinek obrony składał się z dwóch linii schronów, oddalonych od siebie o 1,0 – 1,5 km. Obiekty budowane były w różnym okresie czasu. Rozbudowa pozycji wynikała z konieczności obrony ważnej drogi, dzisiejszego odcinka drogi krajowej numer 51 a ówczesnej Reichstraße 128, która łączyła Szczytno ze stolicą prowincji, Królewcem. Droga przecinała linię umocnień w odkrytym terenie, trudnym do obrony.
Czytelna sygnatura zachowała się w jednym [01] z trzech schronów wzniesionych w 1933 roku po zachodniej stronie drogi. Sygnatura składała się z numeru kolejnego tj. 570 i roku budowy 1933. Stanowisko bojowe ciężkiego karabinu maszynowego prowadziło ogień czołowy w kierunku drogi. Było chronione tak zwaną kazamatą pancerną. Zastosowano dwie stalowe płyty, czołową o grubości 10 cm i 15 centymetrową płytą stropową. Ten starszy typ pancerza, nie został ujęty w katalogu konstrukcji typowych „Panzeratlas”. Żelbetonowe ściany posiadały grubości 150 cm przy 130 cm stropie, co w późniejszym okresie odpowiadało klasie B odporności na ostrzał.
Podczas badań terenowych została ustalona sygnatura schronu [02] na dwa ciężkie karabiny maszynowe, jednego z 3 dwusektorowych schronów wzniesionych w 1936 roku na tym odcinku. Obiekt znajduje się na północ od miejscowości Borki. Sygnatura została wykonana na ścianie izby gotowości bojowej. Składa się z numeru kolejnego, tj. 528 z wyróżnikiem literowym „c” oraz roku budowy 1936. Stanowiska broni maszynowej do ognia czołowego, uznane za równorzędne, chroniły tak zwane kazamaty pancerne również starszego typu.
Na uwagę zasługuje obiekt [03] na trzy ciężkie karabiny maszynowe, wzniesiony w 1936 roku. Należy do największych obiektów umocnień Trójkąta Lidzbarskiego. Dwa stanowiska ogniowe do ognia czołowego, umieszczone w kazamatach pancernych, chroniły 10 cm stalowe płyty czołowe. Trzecie stanowisko, prowadzące ogień boczny uznano za drugorzędne. Otrzymało 4 cm płytę stalową wzmocnioną żelbetonowym płaszczem. Schron nie posiada zachowanej czytelnej sygnatury odcinka dywizyjnego. W dokumentach sztabu 3 Frontu Białoruskiego z okresu stycznia i lutego 1945 roku, udostępnionych na stronie internetowej Память народа, znajduje się rysunek wspominanego schronu z przypisaną mu sygnaturą 535.
Przeprowadzone badania w schronach o odporności B1, wzniesionych w 1936 roku, wykazują różnorodność zastosowanych rozwiązań konstrukcyjnych. Mogą one wynikać ze zmieniających się wytycznych na poszczególnych budowach pozycji umocnionych na terenie III Rzeszy w tym samym okresie czasu lub też z wewnętrznych ustaleń zespołów planistów w poszczególnych Grupach Fortecznych.
Pewna powtarzalność i stan zachowania obiektów pozwala na analizę ich konstrukcji. W większości przypadków izby bojowe zostały pozbawione elementów pancernych chroniących stanowiska ciężkiego karabinu maszynowego. Spękana wybuchem materiałów bryła schronu odsłania umieszczone w niej kotwy, przewody i rury.
Godne zainteresowania są również tylne ściany, często zachowane w dobrym stanie. W zależności od przewidywanych zadań bojowych umieszczano w nich jedno lub dwa wejścia. W szczególnych przypadkach obiekty z dwoma wejściami mogły otrzymać dodatkowe stanowisko do obrony wejścia i bezpośredniego zapola w wydzielonej izbie. W 1936 roku na tylnej ścianie pojawiły się nisze na przyłącza polowej sieci telefonicznej. Natomiast elementami standardowymi, umieszczanymi przez planistów również w poprzednich latach, były zabezpieczone pancerzami zakończenia przewodów wentylacyjnych. Uwagę zwracała ich różna ilość.
W świetnym stanie zachował się schron bojowy nr 702 na 2 ciężkie karabiny maszynowe, wzniesiony w 1936 roku w pobliży Leśnej Góry nad Odrą. Na uwagę zwraca aż 6 pancerzy chroniących zakończenia przewodów wentylacyjnych na tylnej ścianie (Fot. 01). Zastosowany układ wentylacji umożliwiał wymianę powietrza w każdej z obu izb bojowych dla ciężkich karabinów maszynowych oraz w pomieszczeniu gotowości bojowej (Rys. 01) przy zamkniętych strzelnicach i drzwiach gazoszczelnych. W tym celu w każdym z wymienionych pomieszczeń znajdują się po dwa zakończenia przewodów wentylacyjnych. Standardowo umieszczane było jedno z nich pod stropem a drugie tuż nad posadzką (Fot. 02). Każde zakończenie przewodu zabezpieczone było zaworem wentylacyjnym, umieszczonym w płaszczyźnie ściany.
Opis do rysunków (oznaczenia dla wymuszonego obiegu powietrza)
1. Izba bojowa ciężkiego karabinu maszynowego MG 08, 2. Przejście w ścianie lub korytarz oddzielający część bojową od części socjalnej schronu. 3. Izba gotowości załogi, 4. Bierna śluza przeciwgazowa, 5. Pomieszczenie ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola, 6. Wylot przewodu doprowadzającego powietrze, zabezpieczony zaworem gazoszczelnym, 7. Wlot przewodu odprowadzającego powietrze, zabezpieczony zaworem, 8. Wylot przewodu doprowadzającego powietrze do pomieszczenia ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola, 9. Czerpnia powietrza zabezpieczona pancerzem, 10. Wylot przewodu odprowadzającego powietrze na zewnątrz, zabezpieczony pancerzem.
Zastosowany układ przewodów umożliwiał naturalną wentylację grawitacyjną, lub wymuszony obieg powietrza w przypadku zastosowania urządzenia napowietrzającego starszej generacji lub nowszej typu HES [02] od 1937 roku. Ilość zaworów założonych na przewody wentylacyjne pokrywa się z ilością pancerzy na rurach wentylacyjnych, osadzonych w tylnej ścianie schronu. Każdy z przewodów stanowi oddzielną część układu. Śluza przeciwgazowa oraz pomieszczenie ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola oraz nie zostało włączone w układ wentylacji schronu.
Zastosowany układ rur wentylacyjnych [01] w schronie nr 702 wyjaśnia rysunek 02-A. Podobnie jak kolejne, został wykonany na podstawie dokumentacji wykonawczej schronu (niem. die Abrechnungszeichnung), wzniesionego na Pozycji Neckar–Enz w 1936 roku w zachodniej części Niemiec. Powietrze do pomieszczeń dostarczają dwa niezależne od siebie główne przewody układu wentylacji. Identyczną zasadę wprowadzono dla przewodów odprowadzających powietrze. Zaprezentowany układ rur posiada jednak podstawową wadę, którą wyeliminowano w schronie bojowym, zaprezentowanym na rysunku 02- B. W przypadku uszkodzenia jednego z pancerzy na tylnej ścianie schronu, wentylacja działa nadal skutecznie dzięki odpowiedniemu połączeniu głównych przewodów w ścianie działowej pomiędzy izbą gotowości bojowej a śluzą. Zastosowano łączniki – krótkie odcinki rur, dzięki którym połączono ze sobą dwa główne przewody wentylacyjne doprowadzające powietrze oraz dwa główne przewody odprowadzające powietrze na zewnątrz schronu.
Wprowadzona modyfikacja układu wentylacyjnego w schronie z rysunku 02-B obniża wpływ czynników zewnętrznych na pracę układu wentylacji. Widoczne jest to na rysunku schronu 03-A z dwoma izbami bojowymi. Modyfikacja układu wentylacji umożliwiła zredukowanie ilości pancerzy na tylnej ścianie z 6 do 4 sztuk. Wyeliminowano dwa pancerze z rurami, które obniżały wytrzymałość tylnej ściany schronu.
Kolejne zmiany w układzie wentylacji
Część schronów w klasie B1 odporności na ostrzał, wzniesionych na Pozycji Neckar-Enz w 1936 roku, otrzymała stanowisko obrony wejścia i zapola w wydzielonym pomieszczeniu. Na rysunkach oznaczono je numerem 5. Wejście do pomieszczenia zabezpieczono drzwiami gazoszczelnymi a strzelnicę przy pomocy płyty stalowej 48 P8 z zasuwą. Z dokumentacji technicznej części schronów wynika, że pomieszczenie to włączono w układ wentylacji schronu. Było pośrednio napowietrzane. Ten sposób wentylacji pomieszczenia ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola w schronach o klasie B1 odporności na ostrzał, zaczęto standardowo stosować dopiero w następnym roku. W ścianie schronu umieszczono przewód, który umożliwiał przepływ powietrza z izby gotowości bojowej (na rysunkach nr 3). Wlot przewodu napowietrzającego został zabezpieczony gazoszczelnym zaworem (na rysunkach nr 8). Otwór zamykany był przy pomocy zasuwy [03]. Powietrze wraz z gazami prochowymi wypływało poprzez strzelnicę na zewnątrz schronu.
Było to nowe rozwiązanie, jedno z pierwszych, które zapoczątkowało stały proces mający na celu zmianę standardów wentylacji w schronach bojowych o klasie B1 odporności na ostrzał. Dotychczasowe badania terenowe, przeprowadzone przez autora niniejszego opracowania, nie potwierdziły wykorzystania opisanego rozwiązania w obiektach z 1936 roku na pozycjach obronnych we wschodniej części Niemiec.
Istotnym dla obrony Prus Wschodnich był odcinek umocnień wybudowany na północ od miejscowości Bartoszyce [01]. Około 10 kilometrowy odcinek, przez który przebiegała strategicznie ważna droga ze Szczytna do Królewca, broniony był przez dwie linie umocnień. Głębokość linii obrony w tym miejscu dochodziła do 2,5 km. Na lekkim wywyższeniu terenu, pomiędzy miejscowościami Pilwa (Pillwen) i Markiny (Markienen), wzniesiono w 1936 roku jeden z największych schronów bojowych na Pozycji Lidzbarskiej [02]. Otrzymał sygnaturę o numerze 535.
Zgodnie z opracowanym planem ogni przewidziano obiekt dla trzech ciężkich karabinów maszynowych. Dwa z nich prowadziły ogień czołowy a jedno ogień boczny. Ze względu na specyfikę terenu podjęto decyzję o umieszczeniu dwóch stanowisk bojowych, narażonych na bezpośredni ostrzał, w tak zwanych kazamatach pancernych. Rozwiązanie, polegające na zastąpieniu wysokiego żelbetonowego stropu nad pomieszczeniem bojowym, pozwalało do minimum ograniczyć powierzchnię płyty czołowej ze strzelnicą dla karabinu maszynowego.
Planista, odpowiedzialny na konstrukcję schronu, otrzymał prawdopodobnie wytyczne nakazujące wykorzystanie elementów pancernych, które zalegały na składach saperskich. Wskazuje na to zastosowanie płyty stalowej o grubości 4 cm do osłony stanowiska bojowego ckm do ognia bocznego (Rys. 01. 1) w lewej izbie. Płyta ta wykonywana była według rysunku Wa.O.B. 3292 jako płyta pancerna (niem. Panzer-Schartenplatte). W późniejszym okresie została zastąpiona w nowo wznoszonych obiektach przez stalową płytę 10 P7 (niem. Stahl-Schartenplatte) o grubości 6 cm. W celu uzyskania wymaganej odporności na przebicie, otrzymała żelbetonowy płaszcz ochronny o grubości 30 cm. Otwór obejmujący strzelnicę i przeziernik do obserwacji przedpola wyposażono w profil antyrykoszetowy. Wymiary płyty wymusiły przewężenie szerokości izby oraz wykonanie dolnej część żelbetonowej ściany czołowej.
Dla centralnej izby bojowej (Rys. 01. 2) zastosował płyty wychodzący z produkcji zestaw płyt o grubości 10 cm, pionowej ze strzelnica i poziomej jako płyty stropowej. Wykonywane były zgodnie z rysunkiem Wa.O.B. 3129. Zestaw płyt określany był jako pancerny (niem. Panzer-Scharten und Deckenplatte). Został wycofany z produkcji i zastąpiony w budowanych schronach przez zestaw płyt stalowych 5 P7 (niem. Stahl-Schartenplatte u. Deckenplatte) również o grubości 10 cm i szerokości 340 cm. Stan zachowania schronu nie umożliwia jednak jednoznacznego wskazania zastosowania jednego z omówionych pancerzy.
Prawa izba bojowa (Rys. 01. 3) była chroniona przez zestaw płyt, 10 cm płytę czołową ze strzelnicą i 15 cm płytę stropową o szerokości 320 cm każda. Pancerz został opracowany w Sztabie saperów fortecznych w Królewcu (Festung. Pionierstab), zastąpiony w późniejszym okresie przez zestaw płyt 5 P7. Niska płyta czołowa wymuszała wybudowanie części ściany czołowej w kształcie litery „T”. Wykorzystywano ją do ustawienia blaszanej skrzynki z saniami dla podstawy fortecznej 7,92 mm karabinu maszynowego MG 08. Fragmenty stropu posiadają zachowane odcisku obu płyt stropowych (Fot. 01).
Opis do rys 01.
1. Lewa izba bojowa na ckm do prowadzenia ognia bocznego, chronionego 4 cm płytą Wa.O.B. 3292 z żelbetonowym płaszczem, 2. Centralna izba bojowa ckm chroniona zestawem płyt wg rys. Wa.O.B. 3129 lub 5 P7, 3. Prawa izba bojowa ckm chroniona zestawem płyt starszego typu, 4. Korytarz oddzielający część bojową i socjalną schronu, 5. Izba gotowości bojowej, 6. Izba ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola, 7. Bierna śluza przeciwgazowa, 8, 9. Przewody wentylacji grawitacyjnej zakończone zaworami, 10. Przewody napowietrzające pomieszczenia bojowe, 11. Przewód kominowy, 12. Przewody wentylacyjne z chronionymi zakończeniami przez elementy pancerne.
Część bojową od socjalnej oddzielał korytarz (Rys. 01. 4). Został wydzielony za pomocą drzwi przesuwnych od strony izby gotowości bojowej (Rys. 01. 5), parą niskich ciężkich drzwi gazoszczelnych od strony obu tak zwanych kazamat pancernych i dwudzielnymi drzwiami od strony lewej izby bojowej z 4 cm płytą. Łączność pomiędzy korytarzem a izbami bojowymi zapewniały rury głosowe o średnicy około 5 cm.
Wymianę powietrza umożliwiał układ wentylacji. W ścianie korytarza znajdują się dwa zakończenia rur wentylacyjnych zabezpieczonych przez zawory gazoszczelne (Rys. 01. 8,9). Przewody umożliwiały grawitacyjny obieg powietrza w wydzielonym pomieszczeniu. Z korytarza wyprowadzono do każdej z izby bojowych rurę napowietrzającą o średnicy 10 cm (Rys. 01. 10), również jednostronnie zabezpieczoną zaworem wentylacyjnym. Zastosowanie urządzenia spiętrzającego powietrze, pracującego podczas prowadzenia ognia przy zamknięciu jednego z zaworów, mogło zapewnić wymuszony przepływ powietrza z korytarza do izb bojowych. Powietrze wymieszane z gazami prochowymi opuszczało izby bojowe poprzez otwarte strzelnice. Identyczne rozwiązanie zastosowano w schronach na dwa ciężkie karabiny maszynowe na odcinku obrony pomiędzy miejscowościami Borki i Pilwa [04].
Schron otrzymał stanowisko obrony wejścia i zapola (Rys. 01. 6) w wydzielonej izbie. Prowadziło do niego wejście od strony izby gotowości bojowej z lekkimi gazoszczelnymi drzwiami. Strzelnica obrony wejścia posiadała zamknięcie typu 48 P8. Pozwalała na prowadzenie ognia w dość wąskim sektorze, obejmującym bliskie otoczenie tylnej ściany schronu. Pomieszczenie nie zostało przewidziane do wentylacji grawitacyjnej lub wymuszonego obiegu powietrza.
Do schronu prowadziły dwa wejścia. Bierna śluza przeciwgazowa (Rys. 01. 7) zabezpieczała izbę gotowości bojowej przed przepływem skażonego powietrza podczas ataku chemicznego. Na ścianach izby gotowości bojowej zachowały się ślady po mocowaniu składanych prycz. Zostało wykorzystane charakterystyczne rozwiązanie, stosowane wyłącznie w obiektach Trójkąta Lidzbarskiego. Zostanie opisane w oddzielnym opracowaniu.
[01] – Kurt Burk, Die deutschen Landesbefestigungen im Osten 1919-1945, Osnabrück 1993
[02] – Arkadiusz Woźniakowski, Fortyfikacje Trójkąta Lidzbarskiego w okolicach Bartoszyc, Odkrywca 7/2019
Schron dla dwóch ciężkich karabinów maszynowych, umieszczonych w oddzielnych izbach, został zaprojektowany zgodnie z wytycznymi z 1935 roku. Standardem w niemieckiej fortyfikacji stałej był staranny dobór pancerzy chroniących stanowisko bojowe ciężkiego karabinu maszynowego [01]. Znane są przypadki zastosowania w tym samym obiekcie płyt stalowych o różnej grubości. Dobór odporności pancerzy na ostrzał był uzależniony od kierunku przewidywanego natarcia wojsk nieprzyjaciela i położenia jego stanowisk artyleryjskich. W przypadku omawianego obiektu prawe stanowisko bojowe, uznane jako bardziej zagrożone, otrzymało standardową płytę 7 P7 [02] o grubości 10 cm. Zastosowany pancerz i konstrukcję schronu wykonano w klasie B1 odporności na ostrzał. Lewe stanowisko wyposażono w płytę 10 P7 o grubości 6 cm. Pancerz tego typu stosowany był w schronach o odporności C. Ze względu na wymiary gabarytowe płyty 280 x 200 cm i konieczność zamocowania jej kotwami do bryły schronu, wykonano żelbetonową ławę w kształcie litery T. Na niej przewidziano ustawienie blaszanej skrzyni dla podstawy fortecznej ckm. Stalowa płyta 10 P7 została wzmocniona od zewnętrznej strony. Nie zaprojektowano typowego żelbetonowego płaszcza chroniącego płytę z profilem antyrykoszetowym dla strzelnicy, tylko żelbetonowy okap, przykrywający górną część płyty. Pancerz został „odstrzelony” zgodnie z wytycznymi Sztabu Inżynieryjnego Armii Czerwonej
z października 1944 roku, a dotyczącymi postępowania z fortyfikacjami na zajętych terenach. Po lewej stronie odcisku pancerza pozostaje na ścianie czytelna dolna płaszczyzna okapu. Przed izbą bojową prawdopodobnie nadal znajduje się żelbetonowe przedpiersie, które zapobiegało przenikaniu pocisków artyleryjskich pod fundament schronu.
Analizę planu ogni może ułatwić wycinek mapy 5 odcinka dywizyjnego Pozycji Lidzbarskiej. Do tego celu wybrano oryginalną niemiecką mapę z 1936 roku. Na mapie zaznaczono wzniesione schrony, stanowiące zachowany trzon linii obrony, pozbawionej infrastruktury, takiej jak zapory, przeszkody i fortyfikacje polowe. Kolorem niebieskim zaznaczono schron z dwoma stanowiskami bojowymi a czarnym lokalizację sąsiednich obiektów bez względu na ich konstrukcję. Opisywany schron na mapie turystycznej „Trójkąta Lidzbarskiego” Odcinek 4 Runowo – Rodnowo [03] otrzymał numer 5-49.
Stanowisko bojowe za płytą 7 P7 w prawej izbie prowadziło ogień czołowy w kierunku głównej linii pola walki (niem. Hauptkampflinie). Stanowisko ogniowe, świetnie panujące nad powierzonym sektorem ostrzału, było jednocześnie narażone na bezpośredni ostrzał artylerii. Ciężki karabin maszynowy MG 08 za płytą 10 P7 w lewej izbie prowadził ogień boczny. Był to ogień osłonowy dla dwóch sąsiednich obiektów, położonych w bezpośredniej odległości. Zdaniem znawców niemieckiej fortyfikacji zróżnicowana grubość płyt chroniących stanowiska bojowe w tym samym schronie, nie była częstym zjawiskiem w obiektach z tego okresu, wzniesionych w zachodniej części kraju. Schron na dwa ckm-y posiada wszelkie cechy obiektu z izbą dla drużyny piechoty. W tylnej ścianie wykonano dwa wejścia. Ułatwiały oddziałowi szybkie opuszczenie pomieszczenia i realizację zadań obronnych ze stanowisk polowych w bezpośredniej odległości od obiektu.
Podejście do schronu broniło stanowisko dla broni ręcznej, umieszczone w wydzielonym pomieszczeniu. W sektorze ognia znajdowała się tylna ścian schronu wraz z bezpośrednim otoczeniem. Strzelnica chroniona była stalową płytą z zamknięciem typu 48 P8. W osiach obu wejść umieszczono dwie strzelnice obrony wewnętrznej.
Zastosowane rozwiązania konstrukcyjne w schronie bojowym musiały być adekwatne do przyjętych założeń obronnych. Ich wpływ jest stosunkowo łatwo zauważalny w części schronów wzniesionych w 1936 roku, a szczególnie w konfiguracji układu wentylacji części bojowej obiektu. Może to wynikać z dyscypliny
planistów i obowiązku dbałości o poziom kosztów lub też obawy, że projekt, nawet o nieznacznie podniesionym koszcie budowy, nie uzyskania zatwierdzenia.
Schron otrzymał zgodnie z pierwotnymi założeniami grawitacyjny układ wentylacji z możliwością wspomagania przez urządzenia napowietrzające. Jego wzorcowe rozwiązanie przewidziano dla prawej izby bojowej (Rys. 01. 1), której stanowisko bojowe miało prowadzić intensywny ogień czołowy w kierunku głównej linii walki. W bocznej ścianie (Fot. 04), tuż pod stropem oraz nad posadzką znajdują się zakończenia rur układu wentylacji (Rys. 01. 7, 8). Oba przewody zabezpieczono w płaszczyźnie ściany standardowymi zaworami wentylacyjnymi [04]. Na tej samej ścianie, na lewo od zaworów wentylacyjnych i powyżej składanego stolika na urządzenie do taśmowania amunicji, znajduje się wylot rury do komunikacji głosowej (Fot. 04). Ma średnicę około 5 cm.
Oględziny lewej izby bojowej ze stanowiskiem chronionym przez płytę 10 P7 pozwoliły na odnalezienie tylko jednego przewodu o średnicy 10 cm. Został wykonany z cieniej ocynowanej blachy stalowej. Wylot tego przewodu widoczny jest na prawej, bocznej ścianie izby (Fot. 07), a wlot zabezpieczony standardowym zaworem wentylacyjnym znajduje się w korytarzu
(Rys. 01, 10). Do tego samego korytarza prowadzi drugi przewód o średnicy 10 cm, również zabezpieczony zaworem wentylacyjnym (Rys. 01.9). Są to jedyne wyloty przewodów w pomieszczeniu oddzielającym część bojową od części socjalnej schronu. Pomieszczenie jest w pełni gazoszczelne. Zostało wydzielone za pomocą pary ciężkich, dwudzielnych drzwi gazoszczelnych, prowadzących do obu izb bojowych oraz drzwi przesuwnych w otworze wejściowym do izby gotowości bojowej.
Opis do rys. 01.
1. Prawa izba bojowa ckm, chroniona płytą 7 P7, 2. Lewa izba bojowa ckm, chroniona płytą 10 P7, 3. Korytarz oddzielający część bojową, 4. Izba gotowości bojowej, 5. Śluza przeciwgazowa, 6. Pomieszczenie dla stanowiska obrony wejścia i zapola, 7. Wylot przewodu wentylacyjnego (napowietrzającego izbę), 8. Wlot przewodu wentylacyjnego (odprowadzającego powietrze), 9. Przewód o średnicy 10 cm z zaworem – osadzony w tylnej ścianie izby bojowej, 10. Przewód wentylacyjny z zaworem – osadzony w bocznej ścianie izby bojowej, 11. Zakończenia przewodów wentylacyjnych.
Zdania znawców fortyfikacji, dotyczące przeznaczenia wspomnianych przewodów, są podzielone. Przypisywana jest im między innymi funkcja wentylacyjna. Będą prowadzone dalsze prace w tym zakresie.
Wyjątkowe trudności ze skutecznym maskowaniem obiektów występowały na płaskich terenach rolniczych, pozbawionych naturalnej osłony w postaci krzewów i drzew. Dotyczyły one w szczególności obiektów prowadzących ogień czołowy, których strzelnice narażone były na bezpośredni ostrzał. Linie fortyfikacyjne w okresie międzywojennym projektowano przy maksymalnym wykorzystaniu ukształtowania terenu i wszelakich naturalnych przeszkód. Duże masywy leśne utrudniały nieprzyjacielowi zarówno rozpoznanie zakresu rozbudowy pozycji obronnej jaki i zastosowanie broni pancernej do zdobywania umocnień. Tereny leśne ułatwiały maskowanie stosunkowo wysokich obiektów bojowych. Schrony wykonane w klasie odporności B1 na ostrzał posiadały strop o grubości 80 cm, a w niższej kasie C o grubości 50 cm.
Problemy związane z maskowaniem oraz z koniecznością obniżenia do minimum powierzchni schronów bojowych narażonych na bezpośredni ostrzał, postanowiono rozwiązać przez zastosowanie tak zwanych kazamat pancernych. W celu obniżenia bryły schronu bojowego podjęto decyzję o zastosowaniu nad stanowiskiem bojowym ckm stalowej płyty stropowej zamiast wysokiego żelbetonowego stropu. Określono jej grubość na 10 lub 15 cm w zależności od klasy odporności obiektu na ostrzał. Od czoła stanowisko ciężkiego karabinu maszynowego miało być chronione przez pionowo ustawioną płytą ze strzelnicą i wąskim przeziernikiem obserwacyjnym. W szczególnych przypadkach przewidziano możliwość wzmocnienia płyty czołowej przez zastosowanie zewnętrznego, żelbetonowego płaszcza [01].
Na stosunkowo krótkim odcinku obrony, pomiędzy miejscowościami Borki i Pilwa, wybudowano w 1936 roku trzy schrony z dwoma stanowiskami ciężkich karabinów maszynowych w tak zwanych „kazamatach pancernych”. Obiekty oznaczono na mapie kolorem niebieskim i cyframi od 1 do 3 (numeracja odautorska). Wszystkie wykonano w klasie odporności B1 na ostrzał. Kierunki ogni dla wymienionych schronach przyjęto za równorzędne w planie ogni odcinka obrony. Dlatego też w dwóch schronach o numerach 1 i 2 zastosowano komplet płyt stalowych o grubości 10 cm. Tylko południowy o numerze 3, wzniesiony najbliżej osady Borki, otrzymał w celu ochrony każdego z obu stanowisk ckm 10 cm czołową płytę stalową i i znacznie grubszą, bo 15 cm płytę stropową. Obiekt ten wyróżnia
stosunkowo mała izba gotowości bojowej, przeznaczona tylko dla obsady obu stanowisk bojowych. Przewidziano wejście bronione przy pomocy wewnętrznej strzelnicy z płytą 48 P8. Stanowisko obrony umieszczono w korytarzu, idealnie w osi śluzy przeciwgazowej i wejścia do schronu.
Pozostałe schrony na dwa ckm-y posiadają wszelkie cechy obiektów z izbą dla drużyny piechoty. W tylnej ścianie wykonano dwa wejścia. Ułatwiały oddziałowi szybkie zajęcie stanowisk polowych i realizację zadań obronnych w bezpośredniej odległości od obiektu. Były zamykane świetnie dopracowanymi stalowymi drzwiami 14 P7. Tylną ścianą schronu z jej najbliższym otoczeniem broniło zewnętrzne stanowisko obrony za płytą 48 P8 ze strzelnicą dla broni rzecznej. Umieszczono je w wydzielonej izbie.
Opis do rys. 01.
1. Prawe stanowisko bojowe, 2. Lewe stanowisko bojowe, 3. Korytarz, 4. Izba gotowości bojowej, 5. Śluza przeciwgazowa, 6. Izba ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola, 7. Wylot przewodu napowietrzającego, chroniony zaworem wentylacyjnym, 8. Wlot przewodu odprowadzającego powietrze, chroniony zaworem, 9. Przewód napowietrzający lewe stanowisko bojowe, 10. Przewód napowietrzający prawe stanowisko bojowe.
Pomieszczenia bojowe (Rys. 01. B. 1, 2) zostały zabezpieczone przy pomocy niskich, stalowych drzwi gazoszczelnych. Przejście do izby gotowości bojowej (Rys. 01. B. 4) zamykały gazoszczelne drzwi przesuwne. Łączność pomiędzy pomieszczeniami zapewniały rury głosowe. Do tego celu użyto rury bez szwu o średnicy 2 1/2″.
Na szczególną uwagę zasługuje układ napowietrzania izb bojowych. We wszystkich wyróżnionych w opracowaniu schronach z dwoma stanowiskami ckm zaistniało stosunkowo rzadko stosowane w obiektach fortyfikacji stałej w 1936 roku napowietrzanie pośrednie. Poddano analizie przewody układu wentylacji w części bojowej obiektu. W korytarzu (Rys. 01. 3) oddzielającym część bojową od socjalnej zlokalizowano 4 zawory wentylacyjne.
Po jednym zaworze posiadały przewody układu wentylacji grawitacyjnej (Rys. 01. B. 7, 8). Standardowo osadzono je w jednej linii tuż pod stropem i powyżej posadzki. W obu przypadkach znajdują się w lewej części korytarza, na bocznej lub tylnej ścianie. Kolejne dwa zawory (Rys. 01. B. 9, 10) zabezpieczały wloty przewodów wentylacyjnych, prowadzących do izb bojowych. Wentylacja obu izb bojowych mogła być skuteczna tylko w przypadku zastosowaniu urządzenia napowietrzającego (wspomagającego wymuszony przepływ powietrza), umieszczonego w korytarzu (Rys. 01. B. 3). W tym celu należało po uruchomieniu urządzenia zamknąć jeden z zaworów zabezpieczających przewód układu wentylacji grawitacyjnej. Zanieczyszczone gazami prochowymi powietrze opuszczało przestrzeń bojową przez strzelnice, otwarte podczas prowadzenia ognia.
[01] – W 1934 roku usystematyzowano prace związane z zastosowaniem pancerzy. Projektanci uzyskali możliwość stosowania dwóch zestawów płyt, każdy po dwie płyty. Pierwszy z nich składał się z płyty czołowej i stropowej o grubości 10 cm każda, a przeznaczony był dla obiektów o odporności na ostrzał w klasie B1. Obie płyty posiadały taką samą szerokość wynoszącą 340 cm. Otrzymał określenie katalogowe 5 P7. Drugi zestaw składał z płyt, o grubości 20 cm każda, do stosowania w obiektach o odporności na ostrzał w klasie B. Jednocześnie pracowano nad możliwością osłony przez płytę czołową i stropową stanowiska dla armaty przeciwpancernej. Dwa kolejne rozwiązania, ale ostatnie kontynuujące koncepcję ochrony stanowiska ciężkiego karabinu maszynowego przez pionowo ustawioną płytę czołową i poziomą stropową, pojawiły się już w 1936 roku. Posiadały oznaczenia 76 P9 i 77 P9 i przeznaczone dla konstrukcji o odporności B1 i B na ostrzał.
W ramach rozbudowy umocnień Bramy Lubuskiej w latach 1937 – 1938 wzniesiono schrony o konstrukcji przejściowej do B1-26 [01]. W stropie schronu osadzono sześciostrzelnicową kopułę bojową 35 P8 na dwa karabiny maszynowe MG 34. Przewidziano również stanowisko karabinu maszynowego do obrony wejścia i zapola schronu. Mimo, że zdecydowana większość schronów została wybudowana w tym samym roku budowlanym, cechą znamienną wzniesionych schronów jest brak powtarzalności rozwiązań konstrukcyjnych. Stan zachowania części obiektów nie umożliwia rozpoznania zastosowanego wyposażenia a tym samym określenia jego powtarzalności w wzniesionych schronach.
Obrona wejścia i zapola schronów, wprowadzona w 1937 roku jako rozwiązanie standardowe w niemieckiej fortyfikacji stałej, leży w kręgu zainteresowań autora niniejszego opracowania. Stanowisko to w schronach o konstrukcji przejściowej B1-26 chronione było płytą stalową. W przypadku wspomnianych obiektów wykorzystano zarówno dużą prostokątną strzelnicą ckm oraz przeziernik dla dowódcy stanowiska.
Uwagę zwraca stanowisko obrony wejścia w schronie Pz.W. 873. Zostało wyposażone w płytę, mocowaną za pomocą dwóch rzędów, poziomo osadzonych kotw. W każdym rzędzie znajdowało się siedem kotw. Takie rozwiązanie mocowania posiadała płyta stalowa OB 3294, jeszcze wyjątkowo często stosowana w tym samym okresie w Prusach Wschodnich (pozycja obronna – Lötzener Seenstellung). W pozostałych obiektach o konstrukcji przejściowej do B1-26, które znalazły się w zaplanowanym programie badań terenowych na FF OWB, stwierdzono zastosowanie płyt mocowanych za pomocą 8 kotw, po 4 w każdym rzędzie. Takie rozwiązanie posiadały płyty stalowe 403 P9. Odcisk płyty z 8 kotwami poddano szczegółowym oględzinom. Nie stwierdzono odcisków otworów w betonie, w przypadku osadzenia płyty z siedmioma otworami a mocowanych tylko przy pomocy 4 kotw w rzędzie (zamiast 7 kotw).
Stanowisko bojowe 7,92 mm ciężkiego karabinu maszynowego sMG 08 w schronach o odporności na ostrzał w klasie B1 chronione było 7,5 tonową płytą stalową 7 P7 o grubości 10 cm. Wykonano również żelbetonowe przedpiersie, które zabezpieczało część płyty przed ostrzałem, wnikaniem pocisków pod fundament oraz zasypywaniem strzelnicy przez przemieszczoną ziemię podczas ostrzału pociskami większych kalibrów.
Karabin maszynowy MG 08, jako ciężki karabin maszynowy sMG 08, mocowano do podstawy fortecznej na saniach. Całość ustawiona była na blaszanej skrzyni stolika tuż przy stalowej płycie typu 7 P7. Początkowo blaszana skrzynka stolika miała prostokątną podstawę. Płyta 7 P7 chroniła stanowisko bojowe ckm przed ostrzałem. Po lewej stronie stolika zajmował miejsce dowódca broni (niem. Waffenführer). Odpowiedzialny był za stan gotowości bojowej stanowiska ckm i jego obsługi. Poprzez wąski przeziernik, umieszczony w płycie 7 P7, obserwował sektor ostrzału. Utrzymywał kontakt z sąsiednimi stanowiskami ogniowymi. W szczególnych przypadkach wspierany był przez obserwatora w odkrytym stanowisku lub pod pancerzem.
Karabin maszynowy w pozycji spoczynkowej ustawiano skośnie do kierunku prowadzenia ognia. Podstawa forteczna była wycofana w skrajne tylne położenie. Duży otwór strzelnicy 22 x 30 cm zamykała zasuwa, przesuwana po dwóch poziomych prowadnicach. Przygotowanie do prowadzenia ognia przebiegało przy włączonym oświetleniu. Lampy karbidowe lub naftowe umieszczano w niszach.
Po prawej stronie stolika zajmował miejsce taśmowy. Na rozkaz dowódcy odsłaniał lub zamykał strzelnicę przesuwając masywną zasuwę, ryglowaną w skrajnych położeniach. Po otwarciu otworu strzelnicy (tylko przy wyłączonym wewnętrznym oświetleniu) celowniczy przesuwał podstawę forteczną do oporu w kierunku płyty tak, aby podstawa forteczna oparła się na prowadnicach zasuwy a lufa ciężkiego karabinu maszynowego sMG 08 wysunęła się ze strzelnicy na zewnątrz. Karabin maszynowy znajdował się w pozycji bojowej. Położenie podstawy fortecznej było ryglowane. Celowniczy prowadził ogień do celów zgodnie z rozkazami dowódcy broni. Za każdym razem potwierdzał komendę dowódcy. Obserwował skuteczność ognia i wykonywał korektę ognia. Usuwał ewentualne zacięcia broni.
Zachowano standardowe rozwiązanie chłodzenia lufy ciężkiego karabinu maszynowego. Uzupełnianie wody w chłodnicy należało do obowiązków ładowniczego. Na obu zdjęciach widoczny jest wodnik, powszechnie stosowany na stanowiskach polowych. Służył do zbierania wody ze skroplonej pary wodnej, odprowadzanej z chłodnicy przez urządzenie parowe. Urządzenie to zapobiegało wzrostowi ciśnienia w chłodnicy.
Łuski z wystrzelonych nabojów w MG 08 wyrzucane są w dół, otworem poniżej komory zamkowej. Nie były zbierane wraz z gazami prochowymi bezpośrednio spod karabinu maszynowego i usuwane na zewnątrz schronu przy pomocy zrzutni łusek do rowu diamentowego. Takie rozwiązanie było stosowane we francuskiej fortyfikacji. Nie wyposażono izby bojowe również w gazoszczelne pojemniki na łuski, co było standardem w polskiej fortyfikacji. W niemieckich izbach bojowych ze stanowiskiem ciężkiego karabinu maszynowego MG 08 na podstawie fortecznej, jeszcze dymiące gazami prochowymi łuski zalegały na posadzce. Powodowały szybkie skażenie powietrza i utrudniały poruszanie się po nieoświetlonej izbie. Walka musiała być prowadzona w maskach przeciwgazowych, co utrudniało wykonywanie powierzonych zadań. Malała skuteczność prowadzonego ognia. Grawitacyjny układ wentylacji, który sprawdzał się w pokojowych warunkach, nie zapewniał odpowiedniej wymiany powietrza podczas prowadzenia ognia.
Sytuacja uległa poprawieniu w 1937 roku wraz z wprowadzeniem na wyposażenie obiektów fortecznych wentylatorów [02] z zestawem filtrów przeciwkurzowych i przeciwchemicznych. Jednocześnie z końcem 1936 roku zwiększono liczebność obsady ciężkiego karabinu maszynowego z czterech do pięciu żołnierzy. Obsługę wentylatora z zestawem filtrów powierzono dwóm pozostałym członkom z pięcioosobowej załogi [03], którzy do tej pory byli odpowiedzialni za zabezpieczenie odpowiedniej ilość za taśmowanej amunicji oraz wody do chłodzenia lufy ckm.
[03] – Załoga schronu na ckm bez pomieszczenia gotowości bojowej została zwiększona z końcem 1936 roku z 4 do 5 żołnierzy. Załoga schronu na ckm z pomieszczeniem dla drużyny liczyła łącznie 18 żołnierzy (5+13).
Dwukondygnacyjny Panzerwerk Pz.W. 625 należy do lepiej zachowanych obiektów Frontu Fortecznego Łuku Odry-Warty. Jak większość obiektów MRU został pozbawiony pancerzy, kopuły 2 P7 i 20 P7. Obiekt został wyselekcjonowany do przeprowadzenia inwentaryzacji ze względu na wyjątkowo dobrze zachowany garaż dla polowej, 3,7 cm armaty przeciwpancernej (niem. 3,7 cm Tankabwehr Kanone – 3,7 cm Tak). Wykonano pomiary pomieszczenia oraz jego dokumentację fotograficzną. Szczególnie istotne były informacje dotyczące wzajemnego położenia i wielkości dwóch stalowych belek o przekroju „C”. Tworzyły rampę, po której wtaczana była do garażu polowa armata przeciwpancerna. W ten sposób uzyskano dodatkową powierzchnię magazynową, zawsze deficytową w obiektach fortecznych. Należy zaznaczyć, że takie rozwiązanie rampy stosowane było w obiektach fortyfikacyjnych na wschodnich terenach III Rzeszy tylko w umocnieniach Linii Niesłysz-Obra.
Pomiary odcisków stalowych belek w betonie wjazdu wykazały możliwość zastosowania profilu odpowiadającego belce w zakresie C 240 -260 zgodnie z aktualnymi normami. Odległość między belkami wynosi 80 cm.
W prawej ścianie wjazdu wykonano komorę minową (niem. Sprengkammer lub Sprengnische). Nisze te były standardowym elementem obiektów fortyfikacji stałej Linii Niesłysz-Obra. Zdalne zdetonowanie materiałów wybuchowych (zmagazynowanych w niszy) miało na celu zniszczenie najbardziej istotnych fragmentów konstrukcji schronu w przypadku opuszczenia obiektu lub pozycji obronnej.
Do filtrowania powietrza przewidziano dwa filtry, przeciwkurzowy i przeciwchemiczny, mocowane w pionowej osi wentylatora. W późniejszym okresie stosowano już jeden filtr, który łączył obie funkcje (Rys. 01, 2). Rezerwowy filtr (Rys. 01, 3) znajdował się na wsporniku poniżej wentylatora. Od 1938 roku wprowadzono dodatkowy, wstępny filtr przeciwkurzowy (Rys. 01, 5) (niem. VW-Filter). We wstępnym filtrze przeciwkurzowym wkłady nakazywano wymieniać co 300 godzin. Filtry przeciwkurzowy i przeciwchemiczny podlegały regeneracji.
Powietrze do wentylatora było dostarczane poprzez układ rur, osadzonych w ścianach schronu. Zewnętrzne wloty przewodów chroniono przy pomocy czerpni. Czerpnie powietrza standardowo osadzano na tylnej ścianie schronu, jako w najmniejszym stopniu narażonej na bezpośredni ostrzał.
Wyloty rur dostarczających powietrze w pomieszczeniach schronów zabezpieczono zaworami odcinającymi. Ich konstrukcja ulegała częstym modyfikacjom. Pierwsze zawory wentylacyjne, odcinające przepływ powietrza przy pomocy zasuwy [01], zostały zastąpione przez zawory obrotowe [02] typu 2ML01 w nowo wznoszonych obiektach. W 1938 roku wprowadzono wstępne filtry przeciwkurzowe [03], których konstrukcję zaprojektowano również z funkcją odcinania przepływu powietrza.
Wentylator z zestawem filtrów mocowano do ściany za pomocą wspornika, popularnie nazywanym „stolikiem”. Wspornik to konstrukcja spawana o blacie wykonanym z blachy, usztywnionym stalowymi kątownikami. Mocowano go do ściany za pomocą czterech kotw. W celu wyeliminowania ewentualnych odkształceń montażowych umieszczono na kotwach pomiędzy ścianą a wspornikiem nakrętki dystansowe. Rozstaw kotw pozwala badaczom fortyfikacji na określenie wydajności zamontowanego wentylatora.
W blacie wspornika wykonano otwory mocujące wentylator oraz otwory umożliwiające cykliczną konserwację urządzenia. Konstrukcja stolika pozwalała zamocowanie wentylatora do ściany w dwóch położeniach z możliwością dodatkowego obrotu w zakresie 45 stopni (w celu zmiany położenia osi napędu ręcznego).
2. Obsługa wentylatora
Wymaganą prędkość obrotową wirnika wentylatora odśrodkowego miała zapewnić przekładnia mechaniczna z napędem ręcznym. Przewidziano również alternatywne rozwiązanie dla urządzeń w obiektach posiadających zasilane sieciowe lub własną maszynownię. Ruch obrotowy wirnika odśrodkowego wymuszał silnik elektryczny, zasilany prądem zmiennym 220/380 V. Silnik mocowano w osi wirnika, do dolnej części korpusu wentylatora.
Przed uruchomieniem wentylatora należało otworzyć zawór umieszczony na przewodzie doprowadzającym powietrze. W przypadku obsługi wentylatora z napędem ręcznym, dźwignię z radełkowaną nakrętką ustawiano w prawym skrajnym położeniu. Radełkowana nakrętka służyła do blokady położenia dźwigni. Przy rozruchu urządzenia przy pomocy napędu ręcznego należało częstotliwość obrotów korby zwiększać stopniowo, przy jak najmniejszym użyciu siły. Optymalne warunki pracy wentylatora występowały przy ruchu korby z częstotliwością 34-40 obr./min. Natomiast przy wykorzystaniu do napędu wentylatora silnika elektrycznego, zalecany wydatek regulowano za pomocą dźwigni z radełkowaną nakrętką. Wielkość wydatku powietrza określano poprzez położenie pływaka przepływościomierza.
W przypadku zakończenia cyklu pracy wentylatora, konstrukcja korby umożliwia jej samoczynne wy sprzęganie. Przy postojach wentylatora ponad godzinę należało przesunąć dźwignię z radełkowaną nakrętką w lewe skrajne położenie a następnie zamknąć przewód doprowadzający powietrze przy pomocy zaworu odcinającego. Korbę napędu ręcznego przechowywano na wsporniku pod wentylatorem.
3. Metody wentylacji
Na przestrzeni lat, wraz ze zmieniającym się wyposażeniem obiektów, określono sposoby usuwania drobnych usterek urządzeń wentylacyjnych, występujących podczas ich eksploatacji. Wypracowano kilka metod wentylacji z wymuszonym obiegiem powietrza w pomieszczeniach obiektów fortyfikacji stałej dla najczęściej występujących przypadków podczas walki lub zagrożenia atakiem gazowym. Wprowadzono:
– wentylację przy zastosowaniu filtrów w przypadku alarmu przeciwgazowego,
– wentylację przy pomocy czystego, niefiltrowanego powietrza.
Wentylacja zewnętrznym powietrzem w przypadku, gdy nie jest spodziewany alarm gazowy
W przypadku, gdy nie był spodziewany alarm o ataku gazowym, a warunki walki i pogoda pozwalały na to, zalecano wentylację przy pomocy naturalnego przepływu powietrza. Otwarte drzwi oraz strzelnice umożliwiały swobodny przepływ powietrza. W celu niedopuszczenia do zawilgocenia obiektu należało unikać przewietrzania obiektu powietrzem o wyższej temperaturze niż panująca w obiekcie. Dlatego też schrony przewietrzano głównie w zimnych porach dnia (wcześnie rano) lub przy jednoczesnym ogrzewaniu pomieszczeń.
Kiedy sytuacja bojowa wymagała zamknięcia drzwi, należało uruchamiać wentylatory w regularnie powtarzających się cyklach pracy. Przerwy pomiędzy cyklami pracy i czas pracy wentylatora uzależniony był od kubatury i ilości członków załogi, przebywających w danej izbie. Pomieszczenia napowietrzane były nieprzefiltrowanym, zewnętrznym powietrzem. W tym celu należało:
– zdjąć filtr (Rys. 01, 2) i zabezpieczyć go obustronnie przy pomocy zaślepek,
– założyć adapter oraz podłączyć do niego giętki przewód doprowadzający powietrze (Fot. 06).
Podczas prowadzenia ognia, przestrzeń pomieszczenia bojowego (obszar wentylacyjny) powinna być odpowiednio zabezpieczona. W tym celu należało zamknąć drzwi gazoszczelne oznaczone symbolem czerwonego pierścienia [05]. Wentylator napowietrzający pomieszczenie czystym, ale nie przefiltrowanym powietrzem, uruchamiano w pracy ciągłej. Przy wentylacji powietrzem zewnętrznym, bez jego filtrowania, należało sprawdzać cyklicznie jego zawartość na obecność tlenku węgla w powietrzu.
Wentylacja podczas alarmu przeciwgazowego lub w przypadku spodziewanego alarmu przeciwgazowego
Należy zabezpieczyć pomieszczenia – obszary wentylacyjne poprzez zamknięcie gazoszczelnych drzwi. Drzwi te oznaczono czerwonym pierścieniem. Wszystkie strzelnice, z których nie jest prowadzony ogień, pozostają zamknięte. Przygotowanie wentylatora do pracy obejmuje założenie filtra (Rys. 01, 2) tak, aby biała strzałka na jego obwodzie była skierowana na dół. Połączenie między zaworem odcinającym lub filtrem VW (Rys. 01, 5) a filtrem musi być gazoszczelne. Należało sprawdzić, nakrętka mocująca giętki przewód została odpowiednio mocno dokręcona. dokręcona.
Pomieszczenia bojowe, z których prowadzony jest ogień oraz pomieszczenia ogrzewane piecem, napowietrzane są w sposób ciągły.
W przypadku:
– spodziewanego alarmu przeciwgazowego, należy prowadzić cykliczną wentylację po 10 minut z przerwami zgodnymi z tablicami wentylacyjnymi lub napisami eksploatacyjnymi.
– alarmu przeciwgazowego napowietrza się bez przerwy wszystkie pomieszczenia.
4. Postępowanie w przypadku usterek w urządzeniu wentylacyjnym.
Wentylacja zawodzi przy czystym powietrzu zewnętrznym.
W przypadku awarii wentylatora, wentylacja powinna być zabezpieczona poprzez otwarcie strzelnic i drzwi, o ile pozwalają na to warunki bojowe. Podczas prowadzenia ognia należy sprawdzać poziom tlenku węgla w powietrzu. W przypadku zauważenia niebezpiecznego stężenia tlenku węgla obowiązuje maska przeciwgazowa z filtrem tlenku węgla lub wykorzystanie wojskowego aparatu oddechowego. Wskazane jest prowadzenie ognia z mniejszą częstotliwością i szybkie usuwanie łusek z wystrzelonych nabojów. Dopuszczalne jest chwilowe opuszczenie skażonego tlenkiem węgla pomieszczenia i podjęcie dalszej walki na zewnątrz schronu.
W przypadku alarmu przeciwgazowego zawodzą filtry (brak wentylacji ochronnej), ale układ wentylacji nadal działa
Pomieszczenia – obszary wentylacyjne są nadal zabezpieczone przez zamknięte gazoszczelne drzwi, które oznaczone są czerwonym pierścieniem. Należy zaryglować pomalowane na kolor czerwony, jednokierunkowe zawory nadciśnieniowe [03]. Piec grzewczy ma być wygaszony a zawór odcinający na przewodzie kominowym zamknięty. Dotychczasowo używany filtr (Rys. 01, 2) należy wymienić na rezerwowy. Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi znajdował się na wsporniku poniżej wentylatora (Rys. 01, 3).
Jeśli nie ma filtra rezerwowego lub jeśli on również zawodzi, należy:
– zamknąć drzwi, oznaczone czerwonymi pierścieniami,
– zaryglować pomalowane na kolor czerwony, jednokierunkowe zawory nadciśnieniowe,
– otworzyć wszystkie inne drzwi.
Można oszacować czas na jaki wystarcza zapas powietrza zgromadzony w gazoszczelnym obiekcie przy założeniu braku wymiany powietrza. Szacowany zapas powietrza wyrażony w godzinach, otrzymujemy po podzieleniu kubatury schronu określonej w metrach sześciennych przez ilość członków załogi. W razie potrzeby obliczony czas może być przedłużony o połowę. W przypadku przekroczenia tego czasu lub pojawienia się bólu głowy, należy założyć maski przeciwgazowe z normalnymi wkładami filtracyjnymi a następnie otworzyć wszystkie drzwi i strzelnice.
W pomieszczeniach bojowych podczas prowadzenia ognia, a przy wentylacji nieoczyszczonym zewnętrznym powietrzem, stosuje się maski przeciwgazowe z normalnym filtrem. Należy uruchomić wentylację bez filtra (Rys. 01, 2). Obowiązuje nadzór stężenia tlenku węgla. W przypadku niebezpiecznego stężenia tlenku węgla zalecało się użycie wojskowego aparatu oddechowego lub chwilowe opuszczenie pomieszczenia. Należało również częściej usuwać łuski z pomieszczenia.
W ostateczności pozostawała możliwość kontynuowania walki na zewnątrz obiektu.
[04] – Czasy pracy i przerw wentylatora zestawiano w tabelach lub instrukcjach D1110. Część schronów Rejonu Umocnionego Giżycko (niem. Lötzener Seenstellung), Frontu Wschodniego posiadała napisy eksploatacyjne dotyczące pracy wentylatora z zestawem filtrów.
[05] – Czerwonym pierścieniem oznaczano z zasady drzwi do pomieszczeń, które miały niekontrolowany, bezpośredni dostęp do nieprzefiltrowanego powietrza zewnętrznego np. przez strzelnice.
Nowe zasady wentylacji pomieszczeń niemieckich obiektów fortyfikacyjnych zostały opracowane w 1937 roku. Obiekty o klasie odporności [01] na ostrzał B, B1 i C otrzymują układ wentylacji opierający się na wymuszonym mechanicznie obiegu powietrza. Nowe rozwiązanie ma zastąpić dotychczasowo stosowaną w większości obiektów wentylację grawitacyjną, sprawdzającą się w okresie pokoju, ale zbyt mało efektywną w momencie prowadzenia intensywnego ognia ze stanowisk bojowych. Zgodnie z przyjętymi założeniami obieg powietrza zapewniają filtro-wentylatory, nazywane również wentylatorami z zestawem filtrów [02]. Przewidziano ich montaż głównie w pomieszczeniach bojowych [03], obserwacyjnych i gotowości bojowej. Izby te uznano za bezpośrednio napowietrzane. Wytworzone nadciśnienie przez wentylator w izbie bezpośrednio napowietrzanej miało zapewnić ukierunkowany przepływ powietrza do kolejnych pomieszczeń, zgodnie z zasadą malejącego nadciśnienia. Powietrze z izb bojowych, jak wyjątkowo skażone gazami prochowymi, wypływało bezpośrednio na zewnątrz schronu przez otwartą strzelnicę. Panujące nadciśnienie w obiekcie miało uniemożliwić przenikanie do obiektu gazów podczas ataku chemicznego. W celu zapewnienia gazoszczelności obiektu zastosowano gazoszczelne drzwi w poszczególnych pomieszczeniach, gazoszczelne zamknięcia strzelnic oraz zawory odcinające na przewodach wentylacyjnych. Opracowano instrukcje postępowania w przypadku spodziewanego ataku chemicznego.
Powietrze było zasysane przez wentylator poprzez układ rur, których wloty zabezpieczono za pomocą staliwnych lub o konstrukcji spawanej czerpni powietrza. Przyjęto zasadę, że czerpnie osadzono w tylnej ścianie obiektu w mniejszym stopniu narażonej na bezpośredni ostrzał. Układ rur doprowadzających powietrze, podobnie jak w przypadku wentylacji grawitacyjnej, wyposażono w zawory, które pozwalały na odcięcie dopływu powietrza w przypadku ataku chemicznego. Taki zawór umieszczano pomiędzy wylotem rury doprowadzającej powietrze a giętkim przewodem mocowanym do filtra urządzenia lub w przypadku jego braku, bezpośrednio do adaptera przy wentylatorze.
W 1937 roku przewidywano, że dwa typy urządzeń wentylacyjnych z zestawem filtrów zapewni optymalną wymianę powietrza w izbach obiektów fortyfikacyjnych. W każdym pomieszczeniu ze stanowiskiem bojowym broni maszynowej oraz w izbie dla załogi do 11 żołnierzy zalecano stosować urządzenie napowietrzające o wydajności 0,6 m3/min. W pomieszczeniach dla załogi od 12 do 24 przewidywano użycie wentylatora z zestawem filtrów o wydajności 1,2 m3/min. W celu zapewnienia wymaganej ilości powietrza dla obsady gazoszczelnego obiektu, wentylatory pracowały w cyklicznych odstępach. Długość cyklu pracy wentylatora uzależniony był od liczebności załogi i kubatury pomieszczenia. Obsługę wentylatora uznano za uciążliwą. W przypadku urządzenia tylko o napędzie ręcznym przewidziano do jego obsługi dwóch żołnierzy.
Wentylator z zestawem filtrów
Pomyślne testy eksploatacyjne przeszły urządzenia zaprojektowane przez firmę Anton Piller Maschinenfabrik oraz przez firmę Aerzner Maschinenfabrik. Jednak w celu ujednolicenia wyposażenia obiektów fortecznych zdecydowano się już na początku 1937 roku na zastosowanie tylko urządzeń napowietrzających zgodnych z projektem firmy Anton Piller. Zakupione wentylatory firmy Aerzner miały być zamontowane i eksploatowane do zużycia.
Urządzenie wentylacyjne systemu Piller (wg. projektu firmy Anton Piller Maschinenfabrik) wyposażono w zestaw filtrów przeciw-kurzowych i przeciwchemicznych, umieszczonych w pionowej osi urządzenia. Mocowane były do obudowy wentylatora odśrodkowego. Obudowa to mechanicznie obrobiony odlew żeliwny. Umieszczono w nim trójstopniową przekładnię mechaniczną z ręcznym napędem zapewniającą wymagane 2800 obr./min dla wirnika wentylatora odśrodkowego. Urządzenie uruchamiano za pomocą korby z prostym urządzeniem wyprzęgającym w przypadku przerwy w pracy. Wymaganą prędkość obrotową wirnika zapewniał ciągły ruch korby z częstotliwością 38 obr/min. Przewidziano również alternatywne rozwiązanie dla urządzeń w obiektach posiadających własną maszynownię. Ruch obrotowy wirnika odśrodkowego wymuszał bezpośrednio silnik elektryczny, zasilany prądem zmiennym 220/380 V. Silnik mocowany był w osi wirnika, do dolnej części korpusu wentylatora. Sterowanie wielkością wydatku umożliwiał regulator a jego wielkość można był kontrolować za pomocą przepływościomierza. Nominalny wydatek przy założonym komplecie filtrów oraz 2800 obr./min wirnika wynosił 1,2 m3/min z nadciśnieniem równym 200 mm słupka wody. W przypadku zdjęcia wymaganych filtrów do obrony przeciwgazowej i podłączenia wentylatora bezpośrednio do rury podającej powietrze z czerpni wydatek wzrastał do 1,8 m3/min.
[01] – Dla obiektów o klasie odporności na ostrzał „D” nie przewidziano mechanicznie wymuszonego obiegu powietrza.
[02] – niemiecki określenie urządzenia Heeres-Einheits–Schutzlüfter, w skrócie HES. Oznaczenie katalogowe 1ML01 .
[03] – Izby ze stanowiskiem obrony wejścia i zapola ze względu na sporadyczna możliwość prowadzenia ognia nie uznano za pomieszczenia bojowe, czyli pomieszczenia bezpośrednio napowietrzane.