Część II
Opracował: Franz Aufmann
W listopadzie i grudniu 1936 roku przeprowadzono w schronie bojowym, zlokalizowanym na zapolu grupy fortecznej Carski Dar, badania doświadczalne z zakresu ogólnie pojętej obrony przeciwgazowej. W zachowanej dokumentacji [01] z doświadczeń znajdują się uwagi dotyczące zastosowanych rozwiązań konstrukcyjnych, jak i jakości prac wykonanych podczas budowy schronu. Podstawą do oceny modlińskiego schronu były przyjęte standardy dla wznoszonych obiektów na odcinku operacyjnym Armii „Polesie”.
Modliński schron przygotowywano w listopadzie 1936 roku do obsadzenia. Zewnętrzne ściany były pokryte tynkiem a wewnętrzne pobielono wapnem [02]. Schron nie otrzymał pełnego wyposażenia, spełniającego samowystarczalność obiektu fortyfikacyjnego. Wykazała to inwentaryzacja, przeprowadzona przed przystąpieniem do badań doświadczalnych. Stwierdzono brak wyposażenia, które w normalnych warunkach obniżało wolumen zapasu powietrza dla załogi przebywającej w schronie [03]. W zakresie obrony przeciwgazowej nie wyposażono schronu w pochłaniacze przeciwgazowe dla załogi i w aparat Dreagera wraz z zapasem butli z tlenem. W izbie załogi nie umieszczono wymaganych karnetem [04] środków tlenotwórczych na 24 godziny. W przelotni stwierdzono brak ubrań ochronnych i środków odkażających.
W zakresie ogólnego zaopatrzenia zwrócono uwagę na brak racji żywnościowych „R” na 10 dni i racji żywnościowych „W” na dwa dni dla każdego żołnierza załogi. Również nie zabezpieczono środków sanitarnych na okres 10 dni. Nie wykonano stanowiska dla narzędzi saperskich do usuwania gruzu oraz nie wyposażono w zestaw minerski.
Izba bojowa
Podstawowe zastrzeżenia dotyczyły wielkości izb bojowych [05]. Dwie izby bojowe, prowadzących ogień w kierunku południowo-wschodnim, zostały połączone przejściem o szerokości 0,6 m. Zdaniem uczestników badań doświadczalnych oba pomieszczenia są tak małe, że nie ma w nich miejsca dla pełnej obsady a obsługa karabinu maszynowego na podstawie fortecznej jest utrudniona. Miejsce na półce i pod ławą wypełnione było skrzynkami amunicji taśmowanej, łącznie 40 skrzynek amunicji [06].
Zastosowano strzelnice z niegazoszczelnym zamknięciu [07]. Wielkość i kształt strzelnicy (Fot. 02) umożliwiał prowadzenie ognia z ciężkiego karabinu w sektorze 45 stopni w płaszczyźnie poziomej, mimo że przyjętym standardem w polskiej fortyfikacji było 60 stopni. W przypadku izby bojowej modlińskiego schronu sektor ostrzału był znacznie mniejszy i niesymetryczny względem osi strzelnicy. Niesymetryczność sektora ognia spowodowana była obecnością taśmowego z lewej strony ciężkiego karabinu maszynowego wz. 30, a w przypadku zastosowania ckm Maxim po prawej stronie. Nie ma miejsca dla trzeciego żołnierza obsady tj. karabinowego. Na utrudnienia prowadzenia ognia zwrócili również uwagę niemieccy żołnierze, funkcjonariusze wydziału rozpoznania obcych fortyfikacji sztabu generalnego. Inwentaryzowali schron po zakończeniu działań wojennych w 1939 roku. Konstrukcja zamknięcia strzelnicy nie była dopracowana. Zanieczyszczenie ziemią dolnej prowadnicy uniemożliwiało zamknięcie strzelnicy (Fot. 03).
Izbę bojową wyposażono w zrzutnię łusek (Fot. 04). Jej zadaniem było szybkie odprowadzenie łusek wraz z częścią gazów prochowych na zewnątrz schronu. Łuski spadały giętkim przewodem, podwieszany pod komorą zamkową karabinu maszynowego i stalową rurę, osadzoną w ścianie schronu. Oś strzelnicy znajduje się na wysokości umożliwiającej wygodne prowadzenie ognia w pozycji stojącej, natomiast położenie i ukierunkowanie wlotu stalowej rury zrzutni łusek w ścianie należy uznać za nieprawidłowe (Fot. 05). Po oddaniu serii około 250 strzałów, należało przerwać ogień w wyniku braku drożności gumowego przewodu, podwieszonego pod komorą zamkową karabinu maszynowego. Wyloty zrzutni łusek znajdowały się w niszach na zewnętrznej ścianie schronu, po lewej i prawej stronie pancerza, chroniącego stanowiska 81 mm w dolnej kondygnacji.
Szybką wymianę powietrza w izbach bojowych miał zapewnić centralny układ nawiewu. W modlińskim schronie zastosowano wentylator z napędem mechanicznym. Wentylator umieszczono na dolnej kondygnacji. Tłoczył powietrze do wszystkich pomieszczeń poprzez układ rur.
Wielkość wydatku powietrza w poszczególnych izbach sterowana był za pomocą zaworów. Przeprowadzone badania doświadczalne wykazały, że zastosowany wentylator posiadał zbyt małą wydajność aby dostarczyć odpowiednią ilość powietrza, szczególnie w przypadku otwartych strzelnic. Usuwanie gazów prochowych z izb bojowych następowało zbyt wolno. Sugerowano zastosowanie w izbach bojowych dodatkowych wentylatorów usuwających skażone powietrze. Takie rozwiązanie było standardowym w budowanych obiektach na odcinku operacyjnym Armii „Polesie”.
Za podstawowy mankament zabezpieczenia przeciwgazowego uznano brak wyposażenia w podwójne drzwi gazoszczelne, oddzielające część bojową schronu od socjalnej. Takie rozwiązanie ograniczało przemieszczanie się skażonego powietrza do wnętrza schronu.
Kopuła obserwacyjno-bojowa
W stropie schronu osadzono czterostrzelnicową kopułę obserwacyjną zgodną z instrukcją fort. 15/1936. Pozwalała na prowadzenie obserwacji oraz obrony schronu w zakresie 180 stopni w kierunku przedpola. Od strony zapola kopuła otrzymała oparcie żelbetonowe.
Obrona schronu przy pomocy ręcznego karabinu maszynowego w kopule obserwacyjnej jest utrudniona. Jej wysokość wymusza prowadzenie ognia w pozycji stojącej z mocno ugiętymi kolanami. Tylko w pewnych kierunkach możliwe jest wykorzystanie ruchomego siedziska. Manewrowanie bronią pomiędzy strzelnicami przysparza problemów ze względu na długość 7,92 mm ręcznego karabinu maszynowego wz. 29. Głębokie wsunięcie broni w strzelnicę powoduje utrudnia w celowaniu i prowadzeniu ognia na małych odległościach. Zastosowanie kopuły czterostrzelnicowej uniemożliwiło obronę wejścia do schronu oraz jego zapola. Obronę wejścia do schronu i jego zapola uznano za niewłaściwą. Strzelnica obrony wejścia, położona zbyt nisko i bezpośrednio przy ścianie bocznej (Fot. 08), uniemożliwiała żołnierzowi w postawie stojącej skuteczny ostrzał. Schron nie wyposażono również w zrzutnie granatów ręcznych do obrony martwego pola [08].
[01] – Uwagi dotyczące przebiegu doświadczenia i rozwiązań konstrukcyjnych modlińskiego schronu oraz pismo L. dz. 251/37 gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego do Szefa Sztabu Generalnego gen. Brygady Wacława Stachiewicza.
[02] – Pobielenie utrudnia wykrycie wad wykonawczych w procesie betonowania, czyli ewentualnych śladów po zaprawie cementowej stosowanej do ukrycia pęknięć i dziur w ścianach.
[03] – Dla przykładu – przewidziane racje żywnościowe dla załogi składającej się z 13 żołnierzy zajmowały około 1,3 m2.
[04] – Karnet czyli warunki wykonawcze schronu.
[05] – Izba bojowa na planie czworokąta o wymiarach 1,15 x 1,65 m.
[06] – Odpowiadało 5 jednostkom ogniowym. Kolejne 5 jednostek było składowane w izbie pogotowia.
[07] – Zastosowanie niegazoszczelnych zamknięć strzelnic potraktowano jako wadę konstrukcyjną.
[08] – Były wymaganym wyposażeniem schronów od 1936 roku na odcinku operacyjnym Armii „Polesie”.